Dariusz Kubisztal: Każdy przeciwnik jest do ogrania
SPR Tarnów przegrał w niedzielę niezwykle ważny mecz w Sosnowcu i roztrwonił przewagę nad strefą spadkową. - Nie potrafiliśmy się przemóc w ataku pozycyjnym - ocenia Dariusz Kubisztal.
Szczypiorniści SPR-u Tarnów do spotkania w Sosnowcu przystąpili w roli faworyta. Jednak już pierwsze minuty pokazały, że zawodnicy Zagłębia nie zamierzają tanio skóry sprzedać. Po pierwszej połowie SPR prowadził 14:13. W drugiej części zawodów tarnowianie zaprezentowali się zdecydowanie słabiej i doznali porażki 22:27.
- Spotkanie przegraliśmy w ataku, obrona była walczenia. Niestety zagraliśmy nieskutecznie, przede wszystkim brakowało zgrania w ataku. Miejscowa drużyna wykorzystała nasze błędy w stu procentach - powiedział Dariusz Kubisztal w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
- Siły wystarczyło, zabrakło przede wszystkim głowy. W obronie szło nam jako tako. W ataku pozycyjnym nie prezentowaliśmy się dobrze. Rywale dobrze zagrali w obronie, zabrali nam kilka piłek i z tego poszły kontrataki, co skutkowało łatwo straconymi bramkami - ocenił doświadczony kołowy.
Porażka w Sosnowcu skomplikowała nieco sytuację tarnowian. Przed szczypiornistami SPR-u trudne pojedynki z MKS-em Kalisz, Olimpem Grodów, Ostrovią Ostrów Wlkp. czy Śląskiem Wrocław. W najbliższych spotkaniach tarnowianom niezwykle trudno będzie powiększyć swój dorobek punktowy. - Musimy walczyć, każdy przeciwnik jest do ogrania. Z każdym można wygrać, trzeba to tylko sobie uświadomić. Wszyscy są ludźmi i każdy gra tak jak mu przeciwnik pozwala - zakończył.