Dujszebajew ukarany przez EHF!

Decyzją Europejskiej Federeacji Piłki Ręcznej trener Vive Targów Kielce, Talant Dujszebajew został ukarany za swoje zachowanie podczas meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko Rhein Neckar Loewen.

Europejska Federacja Piłki Ręcznej rozpatrzyła skargę złożoną przez klub Rhein-Neckar Löwen i po zapoznaniu się z oświadczeniami obu klubów postanowiła nałożyć na trenera Vive Targów Kielce, Talanta Dujszebajewa grzywnę w wysokości pięciu tysięcy euro. Kwota ta została podzielona na dwie części, pierwsza musi zostać wpłacona już teraz, druga została odroczona do 30 czerwca 2015 roku.

W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów zawodnicy z Kielc czterema trafieniami pokonali Rhein Neckar Loewen, jednak to nie wynik spotkania, a wydarzenia około boiskowe były szeroko komentowane zarówno przez media krajowe, jak i zagraniczne. Podczas meczu oraz po jego zakończeniu do nerwowych spięć doszło między szkoleniowcami obu drużyn.

We wtorek 25 marca Trybunał Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej wszczął postępowanie przeciwko trenerowi kieleckiej drużyny. Stało się tak, ponieważ niemiecki klub wystosował do federacji skargę, w której zarzucono Dujszebajewowi uderzenie szkoleniowca gości Gudmundura Gudmundssona. Ten z kolei podczas meczu miał wykonywać obsceniczne gesty w kierunku opiekuna szczypiornistów z Kielc. Trener żółto-biało-niebieskich wyraz swojego oburzenia zademonstrował podczas pomeczowej konferencji prasowej, gdy domagał się od Islandczyka okazania szacunku i powtórzył rzekome gesty szkoleniowca gości.

Zgodnie z decyzją EHF, kielecki klub wysłał w środę wyjaśnienia Dujszebajewa oraz materiał filmowy z sobotniego meczu. Po zapoznaniu się przez członków komisji dyscyplinarnej ze wszystkimi informacjami, w obliczu braku dowodów na cios, którego autorem miał być szkoleniowiec z Kielc, postanowiono, że nie zostanie on zawieszony. Z powodu niesportowego zachowania na konferencji prasowej ukarano go jednak grzywną.

Europejska Federacja Piłki Ręcznej nie ukarała trenera Rhein Neckar Loewen, Gudmundura Gudmundssona, ponieważ klub z Kielc nie wystosował żadnej skargi na temat jego zachowania.

Źródło artykułu: