Bolesna porażka łodzian - relacja z meczu Anilana UŁ PŁ Łódź - Ostrovia Ostrów Wielkopolski

Anilana PŁ UŁ Łódź nie zdołała pokonać zespołu Ostrovii Ostrów Wielkopolski. Łodzianie są w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ zajmują przedostatnie miejsce w tabeli I ligi grupy B.

Zespół Anilany PŁ UŁ Łódź głodny zwycięstwa, spragniony punktów i ekipa z Ostrowa Wielkopolskiego stojąca na jego drodze wszystko zapowiadało zacięty bój. Jednak już pierwsze minuty meczu wyłoniły faworyta tego pojedynku. Dobre interwencje bramkarza Ostrovii, Filipa Tarko przyczyniły się do objęcia prowadzenia 5:1. Przy tym stanie gospodarze zaczęli odrabiać straty. Szybka kontra w wykonaniu Kamila Witkowskiego zbliżyła łodzian do rywali 4:6.

Mimo zdobycia kilku punktów gospodarze wciąż popełniali liczne błędy, a ich przekleństwem był brak skuteczności w ataku. Arkadiusz Galewski sprytnie oszukał łódzkiego bramkarza przy wykonywaniu rzutu karnego. W pierwszym tempie zmusił Damiana Chmurskiego do zniżenia pozycji, a następnie przelobował szczypiornistę Anilany 6:10. Jedynym zawodnikiem, który w ostatnich minutach pierwszej połowy potrafił zdobywać bramki na konto Anilany był rozgrywający, Bartłomiej Helman. To jednak zdecydowanie za mało przy rywalizacji z zespołem Ostrovii Ostrów Wlkp. Rzut Filipa Śliwińskiego z lewego skrzydła pozwolił Ostrovii zejść do szatni z prowadzeniem 17:10.

Arkadiusz Galewski grający z numerem 3 zdobył najwięcej punktów dla ekipy Ostrovii, a wykonując zaskakujący rzut karny upokorzył łódzkiego bramkarza
Arkadiusz Galewski grający z numerem 3 zdobył najwięcej punktów dla ekipy Ostrovii, a wykonując zaskakujący rzut karny upokorzył łódzkiego bramkarza

Kolejna odsłona tego meczu to utrzymywanie i powiększanie przewagi zespołu przyjezdnych nad gospodarzami. Bardzo dobrze dysponowany Arkadiusz Galewski znacząco przyczynił się do porażki Anilany. Rzutem z dystansu zdobył dwudziestą bramkę dla swojego zespołu i tym samym pogrążył gospodarzy (12:20).

Zagrzewający do boju swój zespół Helman w pięćdziesiątej minucie spotkania doznał kontuzji prawej nogi, która nie pozwoliła mu kontynuować dalszej gry. Łódzki rozgrywający prawdopodobnie doznał skręcenia stawu skokowego i został zniesiony z boiska przez Szymon Jakubca i sanitariusza. Szczypiorniści Anilany nie zdołali zbliżyć się do swojego rywala. Mecz zakończył się zwycięstwem Ostrovii 31:19.

Anilana PŁ UŁ Łódź - Ostrovia Ostrów Wlkp. 19:31 (10:17)

Anilana:
Chmurski, Bartczak - Misiak, Janczak, Wypych 3, Wawrzyniak Damian, Jakubiec 1, Walczak, Helman 6 (2/3), Rutkowski 3 (0/1), Surosz, Wawrzyniak Tomasz 1, Pałasiak 1, Witkowski 4.

Karne:
 2/4
Kary: 6 min.

Ostrovia: Tarko, Adamczyk, Filipiak - Galewski 9 (1/1), Kierzek 2, Sobczak, Jaruzel 1, Dycfeld 2, Górny, Dutkiewicz Krzysztof 1, Jedwabny 3, Śliwiński 1, Dutkiewicz Paweł 8 (1/1), Bielec 2, Pernak, Wojciechowski 2.

Karne: 2/2
Kary: 12 min.

Kary: Anilana - 6 min. (Pałasiak 2 min., Janczak 2 min., Witkowski 2 min.,); Ostrovia - 10 min. (Sobczak 2 min., Dutkiewicz Krzysztof 2 min., Jedwabny 2 min., Śliwiński Filip 2 min., Bielec 4 min.).

Sędziowie: Młyński, Skwarek.
Widzów:
150

Komentarze (10)
hand-ball643
30.03.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dokładnie, chociaż ja sądzę że jeżeli chodzi o rzut to w przypadku Bartka w grę wchodzi tylko rzut z podłoża.
Wszystkie błędy zrzuca na kolegów z zespołu nawet kiedy ewidentne widać, że wina le
Czytaj całość
hand-ball643
30.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobrze, że Helman zaczął przynajmniej rzucać na koniec sezonu ale wydaje mi się że nie można powiedzieć, że jest kreatorem gry jakim powinien być środkowy rozgrywający. Jednak widać, że w tym z Czytaj całość
avatar
Tomasz Kubasik
30.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratuluję Ostrovii utrzymania! :) 
avatar
SPOLO
30.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie spadli w tamtym roku czas spasc tym roku co sie odwlecze to nie uciecze 
avatar
into the vortex
30.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niestety najsłabszy mecz Anilany w tym roku. Od paru meczów widać jakąś zadyszkę. Filip Surosz totalnie bezradny, Tomek Wawrzyniak chaotyczny. Poza Helmanem, który szarpał indywidualnie nie był Czytaj całość