Turniej kwietniowy: Michał Obiała dołączy do reprezentacji Polski

zaufał. Siłą rzeczy przykuło to uwagę selekcjonera, który teraz znalazł okazję, by mu się porządnie przyjrzeć. O pozostałych naszych nadziejach Biegler ogólne pojęcie zdążył sobie wyrobić. Obiała pewnie potrenuje parę dni z reprezentacją A. Może wystąpi w turnieju, ale jeśli ma się odbyć też zgrupowanie B, to trener pewnie go tam zaraz pośle, jak to ma w zwyczaju. Jeżeli Obiała pokaże coś obiecującego, to zadomowi się w kadrze B na dłużej.

daleką przyszłość, bo Biegler w odróżnieniu od Wenty wie, że tak trzeba robić. Ja Obiałę widziałem tylko w takich okolicznościach jak trener, czyli podczas meczu Stali w Płocku i muszę przyznać, że chłopak ma to coś. Jest naprawdę nieźle wyszkolony, dobrze się rusza. Jak na debiut pokazał duże możliwości, które za 2-3 lata mogą eksplodować. Sądzę, że Biegler myśli podobnie. Wymieniacie tu nazwiska zawodników, którzy już żadnego postępu nie zrobią, a taki chłopak może jeszcze podskoczyć kilka poziomów, tylko potrzebuje kopa i takowego dostaje.

bo to chłopak z Płocka, ale... to jeszcze chyba za wysokie progi

Pilitowski, Klinger, Przysiek, do tego nawet Niewrzawa)- może nie najwyższych lotów, ale całkiem ciekawych graczy. Ale nie należy do nich (jeszcze) Obiała. Poza tym pisałem już kiedyś - Wenta może i powoływał swoich, ale gra w kadrze była dla elity, dla najlepszych. A takie powołania jak to dla Obiały moim zdaniem deprecjonują znaczenie słowa "Reprezentant Polski". Czasami w takich momentach pisze, że chciałbym się mylić, że graczowi życzę wszystkiego dobrego, że odszczekam itp..., ale tutaj jakoś nie mam złudzeń - z tej mąki nie będzie chleba (oczywiscie na gry w kadrze, bo na ligę owszem, może być).

juniorskich drużyn Wisły, czyli Kacper Adamski z Miedzi chociażby).