Final Four PP - Mateusz Jachlewski: Jesteśmy gotowi do walki

- Azoty to bardzo groźny przeciwnik, jestem przekonany, że będą w tym sezonie walczyć o medal mistrzostw Polski - mówi przed sobotnim półfinałowym meczem Pucharu Polski Mateusz Jachlewski.

Kielecka drużyna do sobotniego półfinału przystąpi w roli murowanego faworyta. Podopieczni Talanta Dujszebajewa na warszawskim Torwarze bronić będą wywalczonego w pięciu poprzednich edycjach trofeum. Przed rywalizacją o finał rozgrywek kielczanie nie tracą jednak szacunku do puławskiego rywala.

To bardzo groźny przeciwnik i nie możemy zapomnieć, że to półfinał Pucharu Polski. Jestem przekonany, że drużyna z Puław będzie w tym sezonie walczyć o medal mistrzostw Polski. W swoich szeregach Azoty posiadają wielu doświadczonych zawodników z reprezentacji Polski i nie tylko - wylicza Mateusz Jachlewski.

Sobotnie spotkanie będzie dla kieleckiej drużyny pierwszym sprawdzianem po dłuższej przerwie na zgrupowania krajowych reprezentacji. Jak zapewnia Jachlewski, zespół będzie jednak odpowiednio przygotowany do rywalizacji. - Przerwa na pewno nie jest korzystna, ale jesteśmy doświadczonym zespołem i od kilku sezonów jesteśmy przyzwyczajeni do takich sytuacji. Jesteśmy przygotowani do walki o Puchar Polski - dodaje "Siwy".

W trzech poprzednich sezonach w finale krajowego puchary spotykały się ekipy z Kielc i Płocka. Czy w tym roku będzie podobnie? Jachlewski stwierdza, że jak na razie nie myśli o ewentualnej rywalizacji z Orlen Wisłą Płock. - Na razie skupiamy się na spotkaniu z Puławami. To jest cel numer jeden dla nas. Po meczu będziemy myśleć o kolejnym spotkaniu - kończy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: