Bundesliga: SC Magdeburg rozbił HSV! Wyborny występ Eijlersa i Webera, 4 bramki Jureckiego

SC Magdeburg z Bartoszem Jureckim w składzie rozbił HSV Hamburg 33:25 w meczu 29. kolejki DKB Handball Bundesligi. Reprezentant Polski starcie z triumfatorem LM w sezonie 2012/13 okrasił 4 bramkami.

Wyrównana gra bramka za bramkę toczyła się do dziesiątej minuty. Później na parkiecie karty zaczęli rozdawać gracze SC Magdeburg, mający w swoich szeregach dobrze dysponowanego rzutowo prawoskrzydłowego, Roberta Webera oraz kapitalnie broniącego Gerriego Eijlersa i w 21. minucie spotkania było już 12:7 dla Gladiatorów.

Co więcej - w odstępie zaledwie piętnastu sekund na ławkę kar powędrowali Matthias Flohr oraz Torsten Jansen i gospodarze stanęli przed wyborną okazją do wypracowania jeszcze bardziej okazałej zaliczki. Hamburczycy okres gry w podwójnym osłabieniu zdołali jednak przetrwać bez poważniejszych konsekwencji, na co mocno zapracował Marcus Cleverly. Kilka skutecznych interwencji Duńczyka pod koniec pierwszej połowy sprawiło, że do przerwy zespół Uwe Jungandreasa schodził przy prowadzeniu 15:11, choć w 28. minucie było już 15:9.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Gladiatorzy kapitalnie rozpoczęli natomiast drugą odsłonę, błyskawicznie odskakując na różnicę siedmiu trafień - 19:12 (33'). Najlepsza drużyna Starego Kontynentu minionego sezonu popełniała szereg prostych strat wskutek świetnie działającej defensywy Magdeburga, a gdy Jure Natek w 42. minucie rzucił na 22:16, poirytowany Martin Schwalb poprosił o czas. Trzy szybko zdobyte bramki przez HSV Hamburg uciszyły nieco kibiców zgromadzonych w GETEC Arenie. Jak się jednak okazało, był to wyłącznie łabędzi śpiew hamburczyków.

Koncertowo między słupkami spisywał się bowiem Eijlers, w ofensywie pewnymi punktami byli Weber oraz Bartosz Jurecki. Reprezentant Polski w 54. minucie wyprowadził swój zespół na 28:22. Końcówka spotkania była koncertowa i niezwykle zabójcza w wykonaniu Magdeburga. Gospodarze pewni wygranej zaserwowali swoim kibicom efektowną "wrzutkę", którą zwieńczył Yves Grafenhorst. To było jednak preludium do tego, co wydarzyło się w ciągu ostatnich 60 sekund, podczas których Gladiatorzy rzucili 3 bramki(!), kładąc HSV na łopatki.

Koncertowe zawody rozegrali Gerrie Eijlers (17 obron) oraz Robert Weber (11 trafień). Bardzo dobry występ zaliczył także Bartosz Jurecki, szczególnie aktywny w drugiej partii. SC Magdeburg dzięki wygranej umocnił się na siódmym miejscu w Bundeslidze. W środowy wieczór (godz. 20.15) sympatyków handballu czeka prawdziwa uczta - w SAP Arenie wicelider rozgrywek Rhein-Neckar Löwen podejmie mistrza Niemiec, THW Kiel.

SC Magdeburg - HSV Hamburg 33:25 (15:11)
SC Magdeburg:

Eijlers (17 interwencji), Quenstedt - Weber 11, Jurecki 4, Grafenhorst 4, Kneer 4, Bezjak 3, Musche 2, Rojewski 2, Natek 1, van Olphen 1, Haaß 1.
Kary:
8 min. (4 min. - Rojewski, 2 min. - van Olpehn, Haaß).

HSV Hamburg: Bitter (7 interwencji), Cleverly (5 obron) - Canellas 6, Lindberg 5, Duvnjak 4, Nilsson 4, Pfahl 2, Djordjić 2, Lacković 1, Marković 1, Jansen, Dominiković, Flohr, Hens.
Kary:
6 min. (2 min. - Flohr, Jansen, Duvnjak).

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 SG Flensburg-Handewitt 32 30 0 2 905:731 60
2 THW Kiel 32 29 0 3 949:754 58
3 SC Magdeburg 32 25 0 7 956:824 50
4 Rhein-Neckar Loewen 33 23 2 8 942:838 48
5 Fuechse Berlin 32 19 0 13 886:851 38
6 MT Melsungen 32 19 0 13 866:849 38
7 Bergischer HC 31 17 2 12 814:796 36
8 Frisch Auf! Goeppingen 32 16 2 14 851:846 34
9 HC Erlangen 32 13 2 17 801:825 28
10 TSV GWD Minden 32 13 1 18 880:908 27
11 TBV Lemgo 32 11 4 17 813:820 26
12 SC DHfK Lipsk 32 11 3 18 805:815 25
13 HSG Wetzlar 32 12 1 19 806:835 25
14 TSV Hannover-Burgdorf 32 11 2 19 879:902 24
15 TVB 1898 Stuttgart 32 10 3 19 862:944 23
16 VfL Gummersbach 32 6 1 25 762:912 13
17 SG BBM Bietigheim 32 6 1 25 765:935 13
18 TSG Lu-Friesenheim 32 3 4 25 742:899 10

Komentarze (1)
grolo
16.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szreku sie popisal, brawo, milo bylo patrzec. meczyk super a ostatnia minuta dobicie rannego zwierza