Wolsztynianie na finiszu tegorocznych zmagań mogą być zadowoleni z osiągniętych wyników. Wielkopolska drużyna od początku rozgrywek utrzymywała się w czubie ligowej tabeli, przez dłuższy czas będąc zaangażowaną w rywalizację o podium, a potem o 4. pozycję. Ostatecznie zespół Marcina Pietruszki zakończy sezon najprawdopodobniej lokatę niżej, co przypieczętować może za sprawą sobotniego zwycięstwa nad WKS Grunwaldem Poznań.
- Chcemy godnie pożegnać się z kibicami i zakończyć rozgrywki w dobrych nastrojach. Jakby nie patrzeć, jest to dla nas dobry sezon, więc warto skończyć go dobrym akcentem. Matematyczne rozwiązania są różne, ale wszystko jest w naszych rękach. Jeśli wygramy, to nie będziemy musieli się już na nikogo oglądać. Inny wynik niż nasza wygrana nie wchodzi więc w grę - stwierdza Pietruszka.
Szkoleniowiec Wolsztyniaka wierzy w swój zespół, jednak trochę obawia się sobotniego spotkania. - Ostatnie treningi nie napawały optymizmem, więc z niepokojem podchodzę do tego meczu. Jesteśmy wszyscy zdrowi i gotowi do gry, ale zmęczenie sezonem daje się we znaki. Jest też kilka kwestii pozasportowych - chłopakom porodziły się dzieci, inni pracę zmieniali i głowy mamy gdzie indziej niż na boisku - wyjaśnia.
Sobotni mecz w Wolsztynie rozpocznie się o godz. 17:00. Relacja na żywo z tego wydarzenia oraz pozostałych weekendowych spotkań piłki ręcznej będzie oczywiście dostępna na naszych łamach.