Wynik spotkania otworzył Damian Komisarek w 1. minucie spotkania. Na odpowiedź gości nie trzeba było długo czekać. Mecz był bardzo wyrównany, MKS prowadził tylko różnicą dwóch bramek. W 14. minucie do głosu doszli zawodnicy z Bydgoszczy, którzy nie pozwolili gospodarzom się rozpędzić. Szczególny udział w tym wydarzeniu miał Mateusz Matlach. Podopieczni Jarosława Knopika objęli prowadzenie i utrzymali je aż do 25. minuty. Ostatnie minuty lepiej rozegrali gracze z Poznania, którzy prowadzili do przerwy 15:13.
Początek drugiej połowy również był wyrównany. Zawodnicy MKS-u nie potrafili wypracować sobie większej przewagi niż dwie bramki. Dobrze grał również zespół AZS-u, który pomimo spadku do II ligi utrzymywał kroku gospodarzom. Momentem przełomowym była 40. minuta. Zawodnicy Domana Leitgebera zdołali wypracować sobie 7 bramek przewagi i jak się okazało nie oddali tego prowadzenia do końca.
Znakomite zawody rozgrywali Rafał Niedzielski, Daniel Bartłomiejczyk w barwach MKS-u oraz Mateusz Matlach w barwach AZS-u. Dzięki wygranej zawodnicy z Poznania umocnili się na 9. pozycji.
MKS Poznań - AZS UKW Bydgoszcz 32:24 (15:13)
MKS: Zarzycki, Kopczyński, Sobota - Niedzielski 8, Bartłomiejczyk 6, Komisarek 4, Kasperczak J. 3, Kasperczak M. 2, Przedpełski 2, Tokaj 2, Leder 2, Pochopień 1, Jarosz 1, Szopa 1.
AZS: Makowski, Paulus - Matlach 9, Zaborowski 6, Zakrzewski 3, Kowalczyk 3, Wiśniewski 2, Kocikowski 1.
Sędziowali: Krzemień - Wojciechowski