Roman Pożarek: Wszyscy zawodnicy wykonali swoją robotę

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski po raz trzeci w tym sezonie pokonał PE Gwardię Opole. - Pokazaliśmy więcej woli zwycięstwa - mówił po meczu obrotowy piotrkowian, Roman Pożarek.

Sobotnie spotkanie w Opolu miało niezwykle duże znaczenie dla losów walki o utrzymanie. Mające na swoim koncie po trzynaście punktów PE Gwardia i Piotrkowianin Piotrków Trybunalski zajmowały kolejno 11. i 10. miejsce w tabeli, do okupującego bezpieczną lokatę Zagłębia Lubin tracąc cztery oczka. Zwycięzca potyczki mógł więc nie tylko przybliżyć się do Miedziowych, ale przede wszystkim zyskać nieznaczną przewagę nad strefą spadkową.

Starcie od pierwszych minut trzymało w napięciu, stroną przeważającą byli jednak goście z Piotrkowa Trybunalskiego. - Wszyscy wiedzieliśmy, ze to jeden z najważniejszych meczów w play-outach, mecz o "cztery" punkty. Od samego początku byliśmy bardziej skoncentrowani, graliśmy lepiej w obronie i prowadziliśmy. Niestety, potem zrobił się remis - relacjonował obrotowy Roman Pożarek.

Piotrkowianin po dwudziestu minutach rywalizacji wygrywał 10:5, na przerwę zszedł jednak przy remisie 14:14. W drugiej połowie obie ekipy długo prowadziły grę bramka za bramkę, więcej zimnej krwi w końcówce zachowali jednak podopieczni Rafała Kuptela, pieczętując cenną wygraną. - Pokazaliśmy więcej woli zwycięstwa - podkreślał Pożarek.

Czeski obrotowy na pomeczowej konferencji zwracał też uwagę na dobrą grę bramkarza, Piotra Nera. - Bramka bardzo nam pomogła, Piotrek Ner zagrał bardzo dobre zawody, a przy tym nieźle funkcjonowała obrona. Wszyscy zawodnicy wykonali swoją robotę i dlatego wygraliśmy - zakończył 27-letni kołowy. Piotrkowianin zwyciężył ostatecznie 29:26.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: