W tym sezonie PGNiG Superliga Mężczyzn Łukasz Kandora jest kluczowym graczem Górnik Zabrze. Wobec kontuzji Dariusza Mogielnickiego, który musiał zakończyć karierę i przedłużającej się rehabilitacji Daniela Żółtaka "Kondi" miał praktycznie monopol na miejsce w siódemce śląskiej drużyny.
[ad=rectangle]
Wielokrotnie wyróżniał się dobrymi występami, ale przydarzały mu się też słabsze mecze. W związku z faktem, iż z końcem sezonu wygasa umowa wiążąca zawodnika z Górnikiem obie strony w końcówce kwietnia zasiadły do rozmów. Te jednak nie zakończyły się porozumieniem. Oferta złożona przez klub znacznie odbiegała od oczekiwań samego Kandory i ten zdecydował się umowy nie podpisywać.
Najpewniej będzie zatem wolnym graczem, ale na dłuższą metę bezrobocie 31-latkowi z pewnością nie grozi. Zainteresowanie zakontraktowaniem doświadczonego zawodnika wyraził już bowiem SPR Chrobry Głogów, który w dwumeczu przegrał z Górnikiem walkę w ćwierćfinale PGNiG Superligi.
Entuzjastą transferu pochodzącego z Bytomia obrotowego jest trener głogowskiej drużyny Krzysztof Przybylski, który miał okazję z Kandorą współpracować w Zabrzu w sezonie 2010/11, gdy szczypiorniści ze Śląska awansowali do handballowej elity. Kandora wcześniej awansował na salony także z AZS AWF Biała Podlaska (2002/03) oraz PGE Stal Mielec (2007/08). Ponadto reprezentował barwy m.in. SMS ZPRP Gdańsk czy KS Azotów Puławy.
Do Zabrza trafił w 2009 roku i przez ten czas należał do wyróżniających się graczy ekipy z Wolności.
Czy Łukasz Kandora będzie wzmocnieniem dla SPR Chrobrego Głogów? 
A idealnym transferem Czytaj całość