Bundesliga: Nieziemski występ THW Kiel, Zebry zmasakrowały Lisy i obroniły mistrzostwo Niemiec!

Cóż za końcówka sezonu w Bundeslidze! THW Kiel w ostatniej kolejce rozbiło Füchse Berlin 37:23 i po raz 19. w historii zostało mistrzem Niemiec, dystansując RNL o zaledwie dwie bramki!

Füchse Berlin w ostatniej kolejce sezonu 2013/14 udało się w podróż do broniącego
tytułu THW Kiel. W Sparkassen Arena kibice obejrzeli jednak jednostronne starcie, bowiem od samego początku mecz toczył się pod dyktando ekipy Alfreda Gislasona. Nie bez znaczenia był jednak fakt iż do meczu goście przystępowali bez dwóch podstawowych zawodników Bartłomieja Jaszki i Konstantina Igropulo co miało swoje odzwierciedlenie na parkiecie.
[ad=rectangle]

W 19. minucie kiedy Niclas Ekberg z rzutu karnego podwyższył wynik na 11:7, opiekun berlińczyków Dagur Sigurdsson poprosił o przerwę. Ta na niewiele się jednak zdała, bowiem Lisy nie miały recepty, aby sforsować świetnie funkcjonującą defensywę kilończyków. Ekipa ze stolicy Niemiec wyglądała przy THW Kiel jak dzieci we mgle, a do przerwy na tablicy wyników w Sparkassen Arenie było aż 17:8. Taki obrót spraw spowodował, że walczące o mistrzowski tytuł Zebry i Lwy z Mannheim miały przed rozpoczęciem drugiej partii identyczny bilans bramek (+231), co zwiastowało ogrom emocji w drugiej partii.

Po zmianie stron trwała świetna gra THW, przewaga kilończyków systematycznie się powiększała. Raz za razem siatkę dziurawił Filip Jicha, a Czech w 54. minucie sprawił, że Zebry prowadziły już różnicą... piętnastu trafień (33:18). Ostatecznie THW Kiel upokorzyło berlińskie Lisy, deklasując zespół ze stolicy Niemiec aż 37:23. Po końcowej syrenie w Sparkassen Arenie wybuchł szał radości, bowiem 19. w historii tytuł mistrza Niemiec powędrował do Zebr. W ostatniej dekadzie THW Kiel zdominowało rozgrywki Bundesligi, to bowiem ich dziewiąty tytuł, a trzeci z rzędu.

Także z animuszem konfrontacje z VfL Gummersbach rozpoczęło Rhein-Neckar Löwen. Lwy w 14. minucie spotkania za sprawą Patricka Groetzkeigo prowadziłu 11:8. Vfl Gummersbach nie zamierzało jednak tanio sprzedać skóry i już 60 sekund później po trafieniu z kontrataku Raula Santosa doszło Lwy na jedną bramkę. Poddenerwowany szkoleniowiec ekipy z Mannheim, Gudmundur Gudmundsson zmuszony był poprosić o czas. Ostra reprymenda islandzkiego szkoleniowca poskutkowała, bowiem w 20. minucie na tablicy wyników w Gummersbach było już 15:11 dla RNL. Jeszcze przed przerwą gospodarze zredukowali jednak straty o połowę.

Drugą połowę koncertowo rozpoczęły Lwy. Wyborne zawody rozgrywali Uwe Gensheimer (w całym meczu 15 bramek) i Niklas Landin, a po bramce Kima Ekdahla Du Rietza w 35. minucie RNL prowadziło już 26:19. Lwy od momentu uzyskania okazałej zaliczki nie dały rozwinąć skrzydeł graczom Gummersbach, a pięć minut przed końcem na tablicy wyników było 39:32. Po czasie wziętym przez trenera VfL goście w niewytłumaczalny sposób "stanęli" - między innymi trzy razy pod rząd gubiąc piłkę w ataku pozycyjnym (dwukrotnie Andy Schmid i Alexander Petersson).

Jakby tego było mało koncert w bramce rozpoczął Matthias Puhle (w całym spotkaniu aż 23 skuteczne parady) i Gummersbach 30 sekund przed końcem przegrywało już tylko 35:39. Ostatnie słowo należało co prawda do Lwów, ale bramka Patricka Groetzkiego była na otarcie łez. RNL do historycznego tytułu mistrza Niemiec zabrakło raptem... dwóch trafień, bowiem przy identycznym bilansie bramek zdobytych do straconych mistrzostwo powędrowało by w ręce RNL, dzięki większej liczbie bramek rzuconych na wyjeździe w bezpośrednich starciach z THW Kiel.

Wyniki sobotnich spotkań 34. kolejki DKB Handball Bundesligi:

THW Kiel - Füchse Berlin 37:23 (16:8)
Najwięcej bramek:  dla THW Kiel - Filip Jicha 11, Niclas Ekberg 7, Marko Vujin 6; dla Fuchse - Fredrik Petersen 7, Mattias Zachrisson 4.

HSV Hamburg - TV Emsdetten 30:23 (16:11)
Najwięcej bramek: dla HSV - Zarko Marković 6, Stefan Schroder, Pascal Hens, Domagoj Duvnjak - po 4; dla Emsdetten - Janko Bozović 8, Oddur Gretarsson 6.

MT Melsungen - TSV Hannover-Burgdorf 32:26 (15:15)
Najwięcej bramek: dla Melsungen - Johannes Sellin 8, Nenad Vucković, Michael Muller, Felix Danner - po 5; dla Hannoveru - Torge Johannsen 7, Lars Lehnhoff, Vasko Sevaljević - po 6.

VfL Gummersbach - Rhein-Neckar Löwen 35:40 (19:21)
Najwięcej bramek: dla Gummersbach - Christoph Schindler, Raul Santos - po 8, Andreas Schroder 7; dla RNL - Uwe Gensheimer 15, Kim Ekdhal Du Rietz 8.

HSG Wetzlar - Frisch Auf! Göppingen 27:27 (14:18)
Najwięcej bramek: dla Wetzlar - Christian Rompf 9, Stefan Fath 8; dla Frisch Auf! - Momir Rnić, Marcel Schiller, Daniel Fontaine, Michael Kraus, Felix Lobedank - po 4.

HBW Balingen-Weilstetten - TBV Lemgo 29:29 (15:12)
Najwięcej bramek: dla Balingen - Dragan Tubić 6, Christoph Foth 4; dla Lemgo - Timm Schneider 6, Hendrik Pekeler, Florian Kehrmann - po 4.

Bergischer HC - TuS N-Lübbecke 25:29 (13:16)
Najwięcej bramek: dla Bergischer - Richard Woss, Alexander Oelze - po 5; dla Lubbecke - Drago Vuković, Gabor Langhans - po 5, Jens Schongarth, Paweł Niewrzawa 1.

GWD Minden  - SC Magdeburg 32:38 (15:20)
Najwięcej bramek: dla GWD Minden - Dalibor Doder 11, Christoffer Rambo 6; dla Magdeburga - Robert Weber 12, Fabian van Olphen, Jure Natek, Yves Grafenhorst - po 5, Bartosz Jurecki 2.

ThSV Eisenach - SG Flensburg-Handewitt 20:26 (8:13)
Najwięcej bramek: dla Eisenach - Bjarki Elisson 5, Adrian Wohler 4, Aivis Jurdzs, Nikolai Hansen - po 3; dla Flensburga - Steffen Weinhold 10, Lasse Svan Hansen 8.

Tabela Bundesligi

O mistrzostwie dla THW Kiel zadecydował lepszy bilans bramkowy - RNL miało +234, podczas gdy THW Kiel +236.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 SG Flensburg-Handewitt 32 30 0 2 905:731 60
2 THW Kiel 32 29 0 3 949:754 58
3 SC Magdeburg 32 25 0 7 956:824 50
4 Rhein-Neckar Loewen 33 23 2 8 942:838 48
5 Fuechse Berlin 32 19 0 13 886:851 38
6 MT Melsungen 32 19 0 13 866:849 38
7 Bergischer HC 31 17 2 12 814:796 36
8 Frisch Auf! Goeppingen 32 16 2 14 851:846 34
9 HC Erlangen 32 13 2 17 801:825 28
10 TSV GWD Minden 32 13 1 18 880:908 27
11 TBV Lemgo 32 11 4 17 813:820 26
12 SC DHfK Lipsk 32 11 3 18 805:815 25
13 HSG Wetzlar 32 12 1 19 806:835 25
14 TSV Hannover-Burgdorf 32 11 2 19 879:902 24
15 TVB 1898 Stuttgart 32 10 3 19 862:944 23
16 VfL Gummersbach 32 6 1 25 762:912 13
17 SG BBM Bietigheim 32 6 1 25 765:935 13
18 TSG Lu-Friesenheim 32 3 4 25 742:899 10
Komentarze (13)
avatar
Grzymisław
25.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niestety... Tak jak pisałem kiedyś, zadecydowała postawa Lisów, które przegrały zdecydowanie za wysoko w Kiel, no i w ten sposób dały THW kolejny tytuł. 
avatar
into the vortex
24.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Czyli jednak Kilonia? Może to i dobrze, bo nie kibicuję RNL po wyczynach Gudmundssona. 
avatar
kantor
24.05.2014
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
avatar
Maćko18
24.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bardzo szkoda Lwów, bo zasłużyli na to mistrzostwo grą w lidze, jak i tym co pokazali przeciwko Barcelonie w LM. Trochę przykro. 
avatar
Varsovia
24.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Niby wszystko zgodnie planem ale szkoda trochę Lwów, bo mieli całkiem niezły sezon. Gdyby taka kolejka odbyła się w polskiej lidze teoriom spiskowym nie byłoby końca.