Już teraz trzeba się zabrać za budowę składu na przyszły sezon, tym bardziej, że Lublin opuszcza Alina Wojtas, a Małgorzata Majerek kończy karierę.
- Chwila oddechu przydałaby się każdemu, ale nie możemy sobie na to pozwolić. Chcemy teraz zrealizować nasze wszystkie zobowiązania wobec sponsorów i kibiców. Odwiedzimy kilka szkół, spotkamy się z młodzieżą. Dodatkowo, sześć (cztery są w składzie głównym, a dwie znajdują się na liście rezerwowej - red.) naszych zawodniczek otrzymało powołania do reprezentacji Polski. A co do składu, to do końca miesiąca powinien już być znany w 99 procentach. Z dobrymi szczypiornistkami negocjacje nie trwają dwa dni, ale znacznie dłużej. Od jakiegoś czasu rozmawiamy z kilkoma piłkarkami. Chcemy, aby skład pierwszej drużyny liczył 17-18 zawodniczek. Pragniemy również podpisać kontrakty z młodymi szczypiornistkami, które będą ogrywać się w pierwszej lidze - poinformował na łamach Dziennika Wschodniego Michał Jastrzębski, prezes lubelskiego klubu.
MKS Selgros będą nadal prowadziły Sabina Włodek i Monika Marzec. Są spore szanse na to, że lublinianki po raz kolejny zagrają w Lidze Mistrzyń. Na oficjalne informacje w tej sprawie trzeba jeszcze jednak trochę poczekać.