Lino Červar: Szanujemy Wisłę, ale jej się nie boimy

Już w najbliższą sobotę o godzinie 17:45 w hali w Łącku szczypiorniści Wisły Płock podejmą Croatię Osiguranje Zagrzeb. Spotkanie to odbędzie się w ramach grupy H Ligi Mistrzów EHF. Zdecydowanym faworytem tego spotkania są goście.

Trener przyjezdnych zapewnia, że nie koncentruje się jeszcze na kolejnych spotkaniach w elitarnych rozgrywkach - z Rhein-Neckar Löwen i SC Pick Szeged. Lino Červar zapewnia, że nie lekceważy nikogo.

- Po pierwsze myślimy o meczu z Wisłą Płock. Przekonująco pokonaliśmy ją u siebie, ale widzę, iż zespół ten podniósł się. Jest to poważna drużyna, która przewodzi w tabeli polskiej ekstraklasy. Szanujemy rywala, ale niezależnie od tego demagogią byłoby mówienie, iż jest od nas silniejszy bądź że się go boimy. Spróbujemy dobrze zagrać, a później będziemy mówić o spotkaniach z Rhein-Neckar Löwen i SC Pick Szeged. Do Polski jedziemy z optymizmem - stwierdził chorwacki szkoleniowiec.

- Nie należy lekceważyć szczypiornistów Wisły. Trzeba się dobrze przygotować do meczu, wyjść na parkiet w 100 proc. skoncentrowanym. Musimy iść krok po kroku. Pierwszy pojedynek rozegraliśmy bardzo dobrze, pewnie i zwyciężyliśmy. Teraz przygotowujemy się do starcia z klubem z Niemiec i będzie to nasz najważniejszy mecz w tej części sezonu - dodał zawodnik Manuel Štrlek.

- Trzeba być ostrożnym. Sądzę, że jest to bardzo dobry zespół bez względu na to, iż z Pick Szeged przegrał różnicą 10, a w pojedynku z nami 16-17 bramek. W rzeczywistości jest to solidna ekipa, która ma dobrą obronę. Jedynie brak doświadczenia zdecydował o tym, iż przegrywali różnicą 10-15 bramek. Zawsze przystępują do spotkania z myślą o zwycięstwie i stąd to wynika - skomplementował natomiast szczypiornistów Wisły Kiro Lazarov, który właśnie podpisał z Croatią nowy kontakt do czerwca 2011 roku.

Komentarze (0)