Rafał Gliński: Pokazaliśmy serce i charakter

- Niemcy w drugiej połowie obu meczów opadali z sił, dzięki czemu mogliśmy odrabiać straty - mówi rozgrywający reprezentacji Polski, Rafał Gliński.

Biało-czerwoni dzięki jednobramkowemu zwycięstwu w Magdeburgu zapewnili sobie prawo gry w przyszłorocznych finałach mistrzostw świata. Trwająca sto dwadzieścia minut walka o Katar była rywalizacją niezwykle emocjonującą, a losy awansu ważyły się do ostatnich akcji.
[ad=rectangle]
- Rozegraliśmy z Niemcami dwa podobne mecze. Zarówno w Gdańsku, jak i w Magdeburgu przegrywaliśmy pierwszą połowę, by wynik gonić po przerwie. Emocje były do końca. W obu spotkaniach zwyciężaliśmy ostatecznie różnicą jednego trafienia - relacjonuje w rozmowie ze SportoweFakty.pl Gliński.

Co zadecydowało o sukcesie biało-czerwonych? - Rywale w drugiej połowie obu meczów opadali z sił, dzięki czemu mogliśmy odrabiać straty. Ich akcje nie były już tak dobrze rozgrywane, brakowało im szybkości. My zaś pokazaliśmy serce i charakter - podkreśla doświadczony zawodnik.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Droga powrotna do Polski kadrowiczom zleciała bardzo szybko. - W autobusie cmentarnej atmosfery nie było - mówi z uśmiechem Gliński. - Bardzo cieszymy się z awansu. To była ciężka walka - dodaje. Teraz jego oraz pozostałych kadrowiczów czeka kilka tygodni zasłużonych wakacji.

Komentarze (33)
avatar
Petrochemia
17.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie mogę... Jachlewski lepszy w kadrze od Wiśniewskiego? Niech mi ktoś przypomni statystyki Jachlewskiego z ostatniego roku? Ludzie... on się wypiął na kadrę, żeby go z Vive nie wywalili, skonc Czytaj całość
avatar
ZXS Mielec
16.06.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
hbll z jednej strony popieram a z drugiej nie. Faktem jest że trzeba przygotowac kadrę na 2016 ale nie można im slepo wierzyć w meczach o taką stawkę jak w sobotę. To był taki mecz że ściągnąłb Czytaj całość
avatar
StalM
16.06.2014
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
A Wiśnia jest w kadrze bo sobie coś niemiec ujeb.. ! Dla mnie lepszym zawodnikiem byłby Kostrzewa . Jest młody i dłużej pogra w kadrze niż Wiśniewski . Doceniam tego grajka ale już jego forma n Czytaj całość
avatar
hbll
16.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Może i jestem słabym kibicem jak mówisz. Ale jeśli już Ty jesteś takim "dobrym" kibicem to powinieneś zauważyć, jaki był wkład w awans Wiśniewskiego, a jaki np. Glińskiego, skoro ich do siebie Czytaj całość
BycjakZaporoże
16.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
GLINA TO JEST POTENGA