ME 2014: Trudne zadanie Polek, Biało-czerwone dopiero w 4. koszyku

nie wiedzą.

2015 i zarazem udział w IO 2016. Na MŚ zakwalifikuje się 11 zespołów z Europy, nie licząc oczywiście Danii jako gospodarza (najprawdopodobniej 3 najlepsze drużyny ME + 8 z play-off).

Pozostałe Z drugiego to wszystko jedno, mogą być Dunki. Rewanż za mecz o brąz z zeszłego roku. Wszystkie drużyny zbliżone, natomiast Hiszpanki chyba najbardziej nie pasują do naszego stylu gry. Z trzeciego Rosja bądź Rumunia. Z jednej strony Rosjanki po pewnej zmianie pokoleniowej, jak również niepowodzeniach ostatnich paru lat, będą na pewno zmobilizowane, a z drugiej Rumunki, mające problemy kadrowe, niespecjalną atmosferę i nieszczęście do trenerów, jednak mające silne punkty. Serbii trzeba unikać, bo ich kołowa Cvijić nie do zatrzymania(Polki mają największy problem zawsze z kołową, a ona ze 100kg waży, jak kołowy-mężczyzna). Taka grupa oznaczałaby, że grając zawsze pół dobrego meczu(nie liczę na cały, bo jednak staram się być obiektywny, a nie marzycielem) dałoby się wygrać wszystkie 3 spotkania. Później 2 wygrane(nawet jak z mającymi słabą obsadę bramki Węgierkami się nie uda, bo to gospodynie) i jazda po medale.

była wtedy 13. Na kogokolwiek nie trafimy, będzie ciężko, ale nie ma co ubolewać - począwszy od eliminacji i finałów MŚ 2007, z ponad połową drużyn z silniejszych koszyków udało nam się już wygrać w meczach o stawkę (Szwecja, Francja, Hiszpania, Rosja, Rumunia, Serbia) lub towarzysko (Niemcy). Może najlepiej byłoby trafić do grupy B ze Szwecją, Danią i Serbią, która tym razem będzie już pozbawiona atutu własnych ścian. Swoją drogą ciekawe, czemu Węgry i Chorwacja wolały uniknąć Słowacji, skoro teoretycznie to chyba najsłabszy zespół w całym towarzystwie.