Mistrzowie Polski jesienią zagrają z Dunkerque HB, Kadetten Schaffhausen, Pick Szeged, AaB Aalborgiem oraz zwycięzcą turnieju kwalifikacyjnego. Kielczanie, którzy do fazy grupowej losowani byli z najniższego koszyka, we wszystkich meczach będą faworytem.
[ad=rectangle]
- Grupa jest satysfakcjonująca. Przede wszystkim cieszę się z tego, że jest wiele zespołów z którymi nigdy nie rywalizowaliśmy, takie jak Kadetten czy Aalborg - nie kryje Tkaczyk. - Czekają nas fajne mecze i na pewno nie możemy tracić takich punktów jak w zeszłym roku, ponieważ to komplikuje sytuacje. Los się do nas uśmiechnął, choć to też zasługa tego, że byliśmy w pierwszym koszyku.
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!
Przed lekceważeniem niżej notowanych rywali przestrzega Michał Jurecki. - Nie powiem nic nowego, jeśli stwierdzę, że z francuską Dunkierką mamy rachunki do wyrównania - nie kryje rozgrywający Vive. - Szwajcarskie Kadetten Schauffhausen to także bardzo solidny zespół. Mało wiemy o Aalborgu. Każdy z tych zespołów będzie groźny u siebie w domu, a najciężej zapowiada się podróż do Pick Szeged.