Nielba Wągrowiec patrzy w przyszłość

Nielba Wągrowiec po dwóch latach wraca do PGNiG Superligi. W najbliższym sezonie drużynę z Wielkopolski czeka walka o utrzymanie, plany i ambicje klubu sięgają jednak znacznie dalej.

Latem w Wągrowcu rewolucji nie było. Z drużyną rozstali się Łukasz Białaszek, Michał Krawczyk i Bartosz Jankiewicz, a szeregi zespołu zasilili Artur Barzenkou, Paweł Gąsiorek oraz Mateusz Przybylski. Tak skonstruowana ekipa podejmie w nowym sezonie walkę o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
[ad=rectangle]

- Generalnie o konkretnych celach z zarządem klubu jeszcze nie rozmawialiśmy - przyznaje trener Nielby, Zbigniew Markuszewski. Cudów od Nielby oczekiwać jednak trudno. - Rozsądek stawia przed nami cel, którym jest utrzymanie w lidze. Jeśli zdołamy go osiągnąć, będzie to duży impuls do dalszego rozwoju klubu - nie kryje doświadczony szkoleniowiec.

Nielba sukces chce budować na wychowankach oraz wsparciu magistratu i lokalnych firm. Kluczem do stabilnego rozwoju jest byt w najwyższej klasie rozgrywkowej, która stanowi dla sponsorów zupełnie inny punkt odniesienia, aniżeli pierwsza liga.

- Wiadomo, że na zapleczu Superligi pieniążków było mniej. Teraz mamy obietnice od miasta i sponsorów, że pojawi się ich nieco więcej - mówi Markuszewski. - Jeśli pokażemy, że zasługujemy na to wsparcie i utrzymamy się w lidze, to pojawi się szansa, aby zbudować w Wągrowcu fajny, stabilny klub na lata.

Źródło artykułu: