Po zakończeniu sezonu 2013/14 kadrę szczecińskiego klubu opuścili doświadczeni Nenad Marković, Tomislav Stojković, Paweł Matkowski oraz Jacek Wardziński, którzy zdecydowali się na występy w innych drużynach, a karierę sportową zakończyli Sebastian Smuniewski i Paweł Biały. O ile pozycję bramkarzy działacze Pogoni zdołali uzupełnić obeznanymi z grą w Superlidze Krzysztofem Szczeciną i Lechem Kryńskim, to na pozostałe miejsca zatrudnili bardzo młodzi zawodnicy.
[ad=rectangle]
- Patrząc pod kątem zmian, to rzeczywiście tylko w bramce doszło do nas dwóch doświadczonych graczy. Reszta nowych zawodników to wszystko młodzi chłopcy - stwierdza jeden z najstarszych w składzie Wojciech Zydroń. Doświadczony skrzydłowy z zaciekawieniem spogląda na swoich młodszych kolegów z drużyny podczas treningów.
- To jak trenują i jak przykładają się do ćwiczeń napawa optymizmem. Życzyłbym sobie, by tak jak prezentują się podczas zajęć, tak i walczyli podczas meczów. Muszą deptać starszym zawodnikom po piętach i kolokwialnie mówiąc, pokazać jaja - dodaje "Zyga".
Zydroń zauważa ponadto, że dla wszystkich młodych zawodników wspólne treningi z bardziej doświadczonymi szczypiornistami to doskonała okazja do nauki. - Każdy z tych bardziej doświadczonych graczy u nas ma już rozegranych kilka lub kilkanaście lat na parkietach Superligi. Dzięki temu ci młodzi chłopcy mogą się wiele nauczyć i podpatrzeć. Wszyscy niewątpliwie mają talent, dostali teraz swoją szansę i to od nich zależy, czy ją wykorzystają - stwierdza.
Skrzydłowy Gaz-System Pogoni wierzy, że wprowadzeni do składu zawodnicy pokażą swoją wartość już na początku nowego sezonu. - Mam nadzieję, że będą sumiennie pracować i będą dla nas wzmocnieniem, a nie tylko uzupełnieniem. Trener Biały z pewnością da im szansę, wszystko w ich rękach i nogach - kończy Zydroń.