ME 2014 do lat 18: Niemcy lepsi po raz drugi, Polacy na 8. miejscu

Porażką zakończyli udział w mistrzostwach Europy do lat 18 polscy juniorzy. Podopieczni trenera Rafała Kuptela przegrali w sobotę z Niemcami 23:26 (12:14) i zajęli ostatecznie 8. miejsce.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla młodych Biało-czerwonych było to drugie starcie z niemiecką drużyną w trakcie kończącego się czempionatu w Gdyni i w Gdańsku. W premierowym występie obu ekip w turnieju pewną i przekonującą wygraną odnieśli Niemcy, którzy bez najmniejszych problemów ograli wówczas Polaków 31:22. W sobotnim spotkaniu podopieczni trenera Rafała Kuptela chcieli poszukać swoich szans na zrewanżowanie się rywalom, od początku meczu musieli jednak gonić wynik.

Niemiecka drużyna bardzo dobrze rozpoczęła sobotnią potyczkę, dzięki kilku skutecznym interwencjom bramkarza Paula Poratha i świetnej dyspozycji rzutowej lidera drugiej linii Bjorna Zintela wychodząc w 4. minucie na prowadzenie 4:1. Biało-czerwonym brakowało pomysłu na oszukanie defensywy rywali, przez co poirytowany trener Kuptel zmuszony był poprosić o czas.
[ad=rectangle]
Uwagi przekazane przez szkoleniowca pomogły naszym graczom jedynie częściowo. Co prawda Polacy zbliżyli się do przeciwnika na dystans dwóch bramek, ale nadal nie potrafili upilnować Zintela, który po dziewiętnastu minutach miał na swoim koncie sześć bramek.

Niemiecka drużyna bez większych problemów utrzymała dwubramkowe prowadzenie do przerwy (14:12), po zmianie stron ponownie odskakując zaś na cztery bramki przewagi. Po liderującym drugiej linii Zintelu ciężar zdobywania bramek wziął na swoje bark Jerome Muller, który na kwadrans przed końcem meczu wyprowadził zespół na prowadzenie 23:18.

Polacy podobnie jak i w poprzednich meczach opierali swe ataki głównie na indywidualnych próbach rozgrywających, kolejny raz brakowało odpowiedniej współpracy z kołem oraz skrzydłowymi. Przyzwoicie spisywali się Maximilian Rolka, Borys Brukwicki oraz Maciej Majdziński, wspomniane trio nie było jednak w stanie odwrócić losów rywalizacji.

W końcówce spotkania Biało-czerwoni zdołali się nawet zbliżyć do Niemców na dystans jednej bramki, ekipa Christiana Schwarzera odpowiedziała na to jednak serią dwóch trafień, pieczętując tym samym zwycięstwo i 7. miejsce w turnieju.

Nasi juniorzy rywalizację podczas mistrzostw w Polsce zakończyli na 8. miejscu. W siedmiu rozegranych spotkaniach drużyna trenera Kuptela odniosła dwa zwycięstwa. Mimo aż pięciu porażek Polakom udało się zrealizować stawiany przed startem turnieju cel - awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata.

Polska - Niemcy 23:26 (12:14)
Polska:

Szot, Skrzyniarz - Rolka 5, Brukwicki 4, Majdziński 4, Kowalczyk 3, Bekisz 2, Kawka 2, Moryto 1, Mrozowicz 1, Skibiński 1, Bis, Cichocki, Janikowski, Mastalerz, Pietruszko.
Czerwona kartka: Pietuszko - 44. min.

Niemcy: Porath, Birlehm - Zintel 8, Je. Muller 7, Schade 4, Keller 3, Kirchenbauer 1, Mertens 1, Struck 1, Weisgerber 1, Barten, Blos, Claus, Jo. Muller, Williams.

Sędziowali: Lars Jorum oraz Kim-Rune Stenhaugmo (Norwegia).

Komentarze (9)
avatar
dział analiz
25.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko dwa zespoły zdołaliśmy pokonać,
ale za to w finale piłka biało-czerwona... 
avatar
SPOLO
23.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jesli uklady nie przestaną grac w z zwiazku będzie ok jak mozna takie drewna powolac wstyd dla trenerów a lepsi zawodnicy się marnują w klubach błedne decyzje trenera Kuptela w sprawie powołań Czytaj całość
avatar
-GO-
23.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zaraz się narażę, ale... i tak uważam, że juniorzy to tylko przedsmak dorosłych zawodników. rozwój młodych bywa różny. mogą być mega talentami i nie wypłynąć w wieku seniorskim (ile to takich z Czytaj całość
avatar
into the vortex
23.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
2 wygrane mecze na sześć. Wg mnie to jest słaby wynik. W dodatku, jak się okazało, nasza grupa była słabiutka, bo Niemcy, którzy nas zmietli w pierwszym meczu zajęli ostatecznie ledwie jedno mi Czytaj całość
avatar
Damian3555
23.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Według mnie było nas stać na wyższe miejsce ... I niech nikt nie mówi , że plan minimum został wykonany , bo nie chodzi o to żeby być zadowolonym z "planu minimum".