ŚKPR Świdnica przed sezonem

Szczypiorniści I ligi mężczyzn powracają na ligowe parkiety. Portal SportoweFakty.pl przygotował cykl "Przed sezonem", w którym prezentowane będą sylwetki drużyn występujących w tej klasie rozgrywek.

W tym artykule dowiesz się o:

Zmiany kadrowe

W Świdnicy postawiono na stabilizację. Gruntownie odmłodzony przed rokiem zespół w poprzednim sezonie okrzepł. Zdobyte doświadczenie i systematyczna praca teraz ma zacząć przynosić efekty. W ŚKPR-ze Świdnica zabraknie Stanisława Makowiejewa i Andrzeja Brygiera. Pierwszy przeniósł się do Siódemki Miedzi Legnica, drugi ze względu na nową pracę poza Świdnicą, latem nie wznowił treningów. Po stronie strat zapisać też należy nazwisko Bartłomieja Pawlaka. Bramkarz, który w grudniu ubiegłego roku złamał nogę, spróbuje dojść do formy w drugoligowym Moto-Jelczu Oława. 
[ad=rectangle]
Co po stronie zysków? Do miasta nad Bystrzycą sprowadzono z Kar-Do Gdynia  Damiana Karpińskiego. 20-latek mający na koncie występy w reprezentacji Polski juniorów z powodu poważnej choroby miał kilkumiesięczny rozbrat ze szczypiorniakiem, ale pozytywne wyniki badań pozwoliły mu na powrót na parkiet. I co cieszy świdnickich kibiców zapowiada się, że będzie solidnym wzmocnieniem. Nie bojący się rzucać rozgrywający bardzo dobrze spisywał się w sparingach.
Nowym zawodnikiem Szarych Wilków został też inny utalentowany młodzian - Konrad Gil. To bramkarz, który zbierał szlify w prawdziwej kuźni talentów - Siódemce Chełmek. O pozycję w bramce będzie rywalizował z Błażejem Potockim, Dariuszem Bajkiewiczem i młodziutkim Mateuszem Kuchcińskim. Ten ostatni jest wychowankiem ŚKPR-u. Wraz z grupą utalentowanych juniorów: Michałem Grochowskim, Danielem Bieżyńskim, Kamilem Rymszą czy Bartoszem Niedźwieckim bez respektu podjął walkę o miejsce w składzie. Nowymi-starymi twarzami w zespole są Łukasz Czerwiński i Mateusz Kuriata. Obaj wznowili treningi po kilku latach przerwy. Przydatny może okazać się zwłaszcza Czerwiński. Kiedyś rozgrywający teraz przekwalifikował się na klasycznego obrońcę. Trzeba przyznać, że w sparingach zestawienie defensywy w składzie: Czerwiński, Karpiński, Misiejuk, Motylewski wyglądało naprawdę imponująco. - Obrona musi być naszą mocną stroną - uważa Jacek Przenzak, wiceprezes ds sportowych ŚKPR-u Świdnica.

W Świdnicy liczą na bramki zdobywane przez Damiana Karpińskiego
W Świdnicy liczą na bramki zdobywane przez Damiana Karpińskiego

Podsumowując: potencjał świdniczan wydaje się zbliżony do tego sprzed roku, z tą jednak różnicą, że zespół - chociaż wciąż jeden z najmłodszych w lidze (aż 19 z 26 zawodników ma nie więcej niż 23 lata) - nabrał pewnego doświadczenia.

Okres przygotowawczy i sparingi

ŚKPR rozpoczął przygotowania do ligi w drugiej połowie lipca. Na miejscu odbył się obóz dochodzeniowy. Trener Krzysztof Terebun bardzo dużą wagę przywiązuje do przygotowania fizycznego i kondycyjnego, jego podopieczni przebiegli więc dziesiątki kilometrów... Zmęczeni "ładowaniem akumulatorów" kiepsko prezentowali się w pierwszych grach sparingowych. Dostali prawdziwy łomot od Nielby Wągrowiec i MKS-u Poznań na turnieju w Kaliszu. Ten występ otwierał długą serię gier szczypiornistów z Dolnego Śląska. Z czasem gracze zaczęli nabierać świeżości i notowali całkiem przyzwoite rezultaty. - Wyniki nie są jednak najważniejsze - podkreślał Terebun i konsekwentnie dawał szansę gry dokładnie wszystkim swoim zawodnikom.W sumie świdniczanie rozegrali dziesięć gier kontrolnych. Cztery wygrali (z Olimpem Grodków, MTS-em Chrzanów, Żagwią Dzierżoniów i czeską drużyną I ligi - TJ Nachod), dwa zremisowali (z Olimpią Piekary Śląskie i niemieckim III ligowcem z Lobberich) oraz ponieśli cztery porażki (dwukrotnie z Miedzią Siódemką Legnica oraz Nielbą i MKS-em Poznań).

Cele zespołu

- Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że sezon będzie dla nas trudny, ale osobiście jestem spokojniejszy niż w poprzednich latach - mówi Jacek Przenzak. – Skład jest podobny do tego sprzed roku. Nasza młodzież jest już rok starsza i cały czas się zgrywa. W szatni jest dobra atmosfera, nie ma „gwiazdorzenia”. Cel podstawowy to utrzymanie, ale zadaniowo celujemy w 7-8 miejsce.

Czy przez prezesa Prznzaka przemawia urzędowy optymizm, czy realna ocena potencjału swojej drużyny? Czas pokaże. Wiele dowiemy się już po pierwszych kolejkach, w których Dolnoślązacy zmierzą się z zespołami będącymi w ich zasięgu, kolejno: Ostrovią, AZS-em Zielona Góra, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Czuwajem Przemyśl.

Mocną stroną ŚKPR-u ma być defensywa. Od lewej: Damian Karpiński, Christian Motylewski, Łukasz Czerwiński i Krzysztof Misiejuk
Mocną stroną ŚKPR-u ma być defensywa. Od lewej: Damian Karpiński, Christian Motylewski, Łukasz Czerwiński i Krzysztof Misiejuk

Kadra ŚKPR-u Świdnica
Bramkarze: Dariusz Bajkiewicz, Konrad Gil, Mateusz Kuchciński, Błażej Potocki
Rozgrywający: Daniel Bieżyński, Łukasz Czerwiński, Patryk Dębowczyk, Michał Grochowski, Damian Karpiński, Władysław Makowiejew, Mateusz Piędziak, Kamil Połczyński, Michał Pułka, Paweł Szymański, Krzysztof Węcek
Obrotowi: Mateusz Kurata, Krzysztof Misiejuk, Christian Motylewski, Kamil Rymsza, Michał Rzepecki
Skrzydłowi: Mateusz Chaber, Mateusz Kaczmarczyk, Konrad Krzaczyński, Bartosz Niedźwiecki, Kamil Rogaczewski, Patryk Rogaczewski

Źródło artykułu: