Trudny sprawdzian beniaminka, ciekawie w Lublinie i Elblągu - zapowiedź 3. kolejki PGNiG Superligi Kobiet

Wyniki wszystkich spotkań PGNiG Superligi Kobiet będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

SPR Pogoń Baltica Szczecin - Aussie Sylex Sambor Tczew / 20.09, g. 17.00

Szczecinianki, dzięki przerwie reprezentacyjnej, miały trochę czasu, aby zapomnieć i wyciągnąć wnioski z nieszczęśliwej porażki w Lubinie. Podopieczne Adriana Struzika w sobotę zmierzą się z rywalem z zupełnie innej półki niż Zagłębie, ale za to bardzo ambitnym i nie mającym nic do stracenia. Do Szczecina zawita tczewski beniaminek, który dotąd nie zdobył wprawdzie punktów, ale w każdym meczu podejmował rękawice rzucaną przez silniejszych przeciwników. Jeśli jednak wszystko pójdzie zgodnie z planem gospodyń, to one powinny schodzić z parkietu zwycięskie. Za Pogonią przemawia ligowe doświadczenie, kibice oraz "nazwiska", wśród których nie brakuje również reprezentantek Polski. - W tym meczu stawiam zdecydowanie na naszą wygraną - mówi bramkarka szczecinianek, Adrianna Płaczek.

SPR Olkusz - KGHM Metraco Zagłębie Lubin / 20.09, g. 17.00

Joanna Obrusiewicz: Będziemy tylko silniejsze!

Nie najlepiej nowy sezon rozpoczęły szczypiornistki ze Srebrnego Miasta. Trudno też przypuszczać, żeby sytuacja zmieniła się po pojedynku z wicemistrzyniami Polski, które do Olkusza na pewno wybierają się po kolejne dwa punkty. W meczu z Pogonią lubinianki wróciły wprawdzie z "dalekiej podróży", ale równocześnie udowodniły, że potrafią mobilizować się w trudnych momentach. W sobotę powinno być znacznie łatwiej, a każdy inny wynik niż zwycięstwo Miedziowych będzie niespodzianką. - Z każdym meczem udowadniamy, że pomimo osłabienia, nie jesteśmy w gorszej dyspozycji. Z meczu na mecz pokazujemy, że godnie zastępujemy kontuzjowane zawodniczki - mówi rozgrywająca Joanna Obrusiewicz.

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KPR Ruch Chorzów / 20.09, g. 17.00

Zespół z Piotrkowa Trybunalskiego, skazywany przez wielu na walkę o utrzymanie, radzi sobie jak dotąd bardzo dobrze. W ostatniej kolejce potwierdził to cenny remis wywalczony w Elblągu. Kapitalnym posunięciem włodarzy klubu wydaje się być transfer bramkostrzelnej Bułgarki Stefki Agovej. W tej sytuacji piotrkowiankom nie pozostaje nic innego jak tylko liczyć na zwycięstwo nad Ruchem Chorzów. Niebieskie co prawda wygrały w 2. kolejce z SPR-em Olkusz, ale tym razem będzie znacznie trudniej. Gospodynie zdają sobie sprawę, że w takich meczach po prostu muszą gromadzić cenne punkty. Będzie to miało kluczowe znaczenie w kontekście walki o awans do najlepszej "ósemki".
[nextpage]Start Elbląg - Vistal Gdynia / 20.09, g. 15.00

Bez wątpienia będzie to jeden z hitów 3. serii spotkań. Na przeciw siebie staną dwie ambitne siódemki, których celem jest strefa medalowa. Jak dotąd znacznie lepiej poczynają sobie szczypiornistki z Trójmiasta, mające na koncie komplet dwóch wygranych. Start w ligowym debiucie pokonał SPR Olkusz, ale przed dwoma tygodniami zaledwie zremisował we własnej hali z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Mecz z Vistalem jest jednak wydarzeniem wyjątkowym i gospodynie zrobią wszystko, aby zatriumfować. W końcu przyjdzie im mierzyć się z liderem tabeli. - Przed zmaganiami ligowymi spotkaliśmy się z drużyną z Elbląga, było to ciężkie spotkanie, które zakończyło się naszym zwycięstwem, mam nadzieję, że tym razem będzie tak samo. Nie ma faworytów, trzeba po prostu wygrać - mówi przed meczem Aneta Łabuda.

KPR Jelenia Góra - Olimpia-Beskid Nowy Sącz / 20.09, g. 17.00

Obie siódemki po dwóch kolejkach mają na koncie po dwie porażki. Bezpośredni pojedynek będzie idealną okazją na odwrócenie złej karty. Trudno wskazać faworyta, ale jeleniogórzanki są zawsze niebezpieczne na własnym parkiecie. Kibiców Olimpii-Beskidu optymizmem nie napawa również klęska w ostatniej kolejce w starciu z Vistalem Gdynia. Góralki bardzo chciałyby zrehabilitować się przed swoimi kibicami, ale czy ta sztuka im się uda? Mobilizująco mają wpłynąć na nie kary finansowe nałożone ostatnio przez klub. Wszystko wskazuje na to, że oba zespoły mogą zaciekle rywalizować o awans do fazy play-off, dlatego niewykluczone, że sobotnie spotkanie należy traktować niemal jak mecz o cztery punkty.

MKS Selgros Lublin - Energa AZS Koszalin / 20.09, g. 16.00

Będzie to jeden z najciekawszych pojedynków w tej kolejce. W znacznie lepszych nastrojach przystąpią do niego mistrzynie Polski, które zgodnie z planem wygrały dwa pierwsze ligowe mecze. Koszalinianki zanotowały zwycięstwo i porażkę, ale ambicje klubu są ciągle takie same, nawet pomimo zawirowań finansowych. Energa AZS pojedzie do Lublina powalczyć o punkty, choć faworytkami będą gospodynie. Trzeba jednak przyznać, że akademiczki to póki co najbardziej wymagające rywalki podopiecznych Sabina Włodek. Tymbardziej jednak miejscowych kibiców czeka nie lada gratka. Po obu stronach nie trudno znaleźć znakomite zawodniczki.