Spotkanie w Legnicy zapowiadało się jako najciekawszy pojedynek 2. kolejki w grupie B. Wydawało się, że Olimpia Piekary Śląskie będzie w stanie powalczyć na Dolnym Śląsku o korzystny rezultat. Po zwycięstwie nad Viretem CMC Zawiercie apetyt w Piekarach zaczął rosnąć. W niedzielę jednak zdecydowanie lepszym zespołem okazali się szczypiorniści z Legnicy. Już po pierwszej połowie legniczanie prowadzili 15:10. Podopieczni Piotra Będzikowskiego w drugiej części meczu kontrolowali sytuację na parkiecie i odnieśli pewnie zwycięstwo 28:24.
[ad=rectangle]
W Legionowie doszło natomiast do konfrontacji, którą śmiało można określić mianem hitu rundy. Naprzeciw siebie stanęli bowiem spadkowicze z PGNiG Superligi, a zarazem główni kandydaci do awansu. Od początku spotkania inicjatywa należała do graczy KPR-u, którzy bardzo dobrze rozpoczęli zawody 3:0. Zawodnikom Piotrkowianina udało się co prawda odrobić straty, a nawet wyjść na dwubramkowe prowadzenie, jednak nie na długo. Zespół Roberta Lisa szybko odzyska kontrolę nad meczem i przez ostatnie 20 minut pilnował wyniku. KPR zwyciężył 34:28 i jest na dobrej drodze, by rundę zakończył na 1. miejscu.
Grupa A - 2. kolejka
KPR Legionowo - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 34:28 (16:16)
Grupa B - 2. kolejka
Siódemka Miedź Legnica - Olimpia Piekary Śląskie 28:24 (15:10)