Jelena Bader bohaterką ostatniej akcji - relacja z meczu KGHM Metraco Zagłębie Lubin - KPR Jelenia Góra

W 6. kolejce doszło do derbów Dolnego Śląska. KGHM Metraco Zagłębie Lubin zmierzyło się na swoim terenie z KPR Jelenią Górą. Para sędziowska rozdała aż szesnaście kar dwuminutowych!

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Wynik dolnośląskich derbów otworzyła Aleksandra Paluch po dograniu Sanji Premovic. Już od początku meczu indywidualnie kryto Joannę Obrusiewicz, która w poprzednich kolejkach stanowiła największe zagrożenie pod bramką przeciwniczek.
Po dziesięciu minutach gry drużyna wicemistrzyń Polski wyszła na prowadzenie o wysokości trzech oczek. W samo okienko trafiła Małgorzata Mączka, Marta Dąbrowska zdobyła niebawem bramkę kontaktową, a Mariola Wiertelak miała szansę dać jeleniogórzankom remis, ale kontrę znakomicie wybroniła Monika Maliczkiewicz. Niewykorzystana stuprocentowa sytuacja zemściła się ponownym prowadzeniem Miedziowych. Gdy przewaga wzrosła do czterech trafień, szkoleniowiec Michał Pastuszko położył na stoliku sędziowskim zielony kartonik.

Ze względu na podwójne osłabienie lubinianek, KPR Jelenia Góra łatwo odrobił część strat. Gdy Dominika Grobelska zdobyła ze skrzydła bramkę kontaktową, trener Bożena Karkut wzięła czas, aby przekazać swoim podopiecznym kilka uwag. Wynik pierwszej połowy ustaliła Kaja Załęczna, i KGHM Metraco Zagłębie Lubin zeszło na przerwę z zapasem dwóch bramek.

Po przerwie niesiony dopingiem swoich kibiców KPR doprowadził do remisu. Bardzo dobrą partię rozegrała Marta Dąbrowska, która rzucała wręcz jak na zawołanie. Kwadrans przed końcem, kiedy wynik wciąż był "na styku", czerwoną kartkę z gradacji kar otrzymała Kaja Załęczna, której doświadczenie w lubińskiej ekipie jest nieocenione. Ciężar zdobywania bramek w końcówce wzięła na siebie Małgorzata Buklarewicz i to dzięki niej utrzymywał się rezultat remisowy. Taką funkcję w drużynie wicemistrzyń Polski pełniła też Sanja Premovic.
Miedziowe nie dały rady dowieźć do końca skromnej zaliczki bramkowej Miedziowe nie dały rady dowieźć do końca skromnej zaliczki bramkowej
To, co działo się w samej końcówce zakrawało o horror. Na czterdzieści sekund przed końcem trafiła Małgorzata Buklarewicz, doprowadzając do kolejnego wyrównania. Niebawem co prawda odpowiedziała Kinga Lalewicz, ale "piłka meczowa" należała już do eks zawodniczki KGHM Metraco Zagłębia Lubin. Jelena Bader wydarła swojej byłej drużynie bardzo cenny punkt, w ostatniej sekundzie pokonując bramkarkę Miedziowych. MVP spotkania została wybrana Joanna Obrusiewicz.

KGHM Metraco Zagłębie Lubin - KPR Jelenia Góra 31:31 (14:12)

KGHM Metraco Zagłębie Lubin: Maliczkiewicz, Tsvirko – Robótka, Brenkus, Załęczna 4, Piekarz 3, Obrusiewicz 11, Konofał, Paluch 4, Premovic 6, Lalewicz 2, Piechnik 1, Milojevic, Walczak.

KPR Jelenia Góra: Janik, Kozłowska – Wiertelak 2, Grobelska 4, Mączka 2, Tomczyk 1, Buklarewicz 11, Michalak, Oreszczuk, Dąbrowska 5, Bader 6.

Kary: KGHM Metraco Zagłębie Lubin - 20 minut,
KPR Jelenia Góra - 12 minut

Sędziowie: Fahner-Kubis,
Widzów: 1330

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×