Vive Tauron z Motorem w najsilniejszym składzie?

W niedzielę zawodnicy Vive Tauronu Kielce zagrają z HC Motorem Zaporoże w 3. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. W jakim składzie przystąpią do tego starcia mistrzowie Polski?

Kielczanie w miniony wtorek rozegrali ligowe starcie z SPR Stalą Mielec, w którym bez najmniejszych problemów pokonali ekipę z Podkarpacia, po jednostronnym widowisku triumfując 34:23. Do Mielca trener Talant Dujszebajew nie zabrał Tomasza Rosińskiego, Ivana Cupicia oraz Grzegorza Tkaczyka. Czy wspomniane trio wystąpi w niedzielnym spotkaniu Ligi Mistrzów z HC Motorem Zaporoże?
[ad=rectangle]
- Do meczu jest jeszcze parę dni, ciężko mi w tej chwili wyrokować i wydawać ostateczne decyzje. Wstępne informacje jednak już mamy - mówi II trener kieleckiej drużyny, Tomasz Strząbała.

Przeciwko mistrzom Ukrainy z pewnością wystąpi Tkaczyk, który we wtorek dostał od sztabu trenerskiego kielczan wolne. Gorzej wygląda sytuacja Rosińskiego i Cupicia, którzy walczą o powrót do zdrowia.

- Ivan był przeziębiony i w poniedziałek stwierdziliśmy, ze nie będziemy go specjalnie faszerować lekami, tylko wolimy, by spokojnie i porządnie się wyleczył. Mecz w Mielcu, pomimo tego że Stal pokazała się z dobrej strony w Płocku, nie był też jakimś niezwykle trudnym zadaniem, dlatego zostawiliśmy Ivana w domu. Teraz wraca do zdrowia, ale jeszcze nie wiadomo czy zagra - zdradza Strząbała.

Ivan Cupić opuścił mecz w Mielcu
Ivan Cupić opuścił mecz w Mielcu

Rosiński natomiast od dwóch tygodni zmaga się z urazem palca stopy, którego doznał podczas jednego z meczów ligowych. Sztab szkoleniowy nie chce ryzykować na razie zdrowia swojego rozgrywającego.

- Borykamy się z decyzją w sprawie Tomka od paru dni, bo chcemy mu dać możliwość dojścia do formy. Nie warto przecież wpuszczać zawodnika kilka dni za wcześnie i ryzykować jego zdrowie, by potem przez dwa czy trzy tygodnie ponownie był kontuzjowany. Niemniej jednak bierzemy pod uwagę jego grę - dodaje Strząbała.

W kadrze Vive Tauronu znajdzie się też Michał Jurecki, który w zeszłotygodniowym starciu z Pick Szeged otrzymał czerwoną kartkę. EHF nie zawiesił jednak "Dzidziusia" i rozgrywający kielczan będzie mógł zagrać przeciwko Motorowi. - Nic nie wiemy o tym, by EHF zawiesił Michała, nic też nie wpłynęło do nas do klubu. Zresztą ta kartka była na wyrost, to nie było złośliwe uderzenie, a raczej pokaz szkoły aktorskiej Słoweńca - zakończył Strząbała.

Dokładny skład Vive na niedzielne starcie ogłoszony zostanie najprawdopodobniej w sobotę. Mistrzowie Polski z Ukraińcami zagrają o godz. 20:00.

Komentarze (0)