Miedziowi szukają kolejnych punktów. "Remis w Puławach nas wzmocnił"

Po wygranej nad Śląskiem i remisem w Puławach szczypiorniści Zagłębia Lubin poszukają kolejnych punktów w meczu z MMTS-em Kwidzyn. Zespół trenera Jerzego Szafrańca podtrzyma dobrą passę?

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Początek sezonu w wykonaniu lubińskiej drużyny nie należał do najbardziej udanych. Miedziowi porządnie zawodzili w pierwszych kolejkach, długo nie mogąc odnieść premierowego zwycięstwa w zmaganiach. Przełamanie przyniosło dopiero domowe starcie z beniaminkiem z Wrocławia, które ekipa trenera Jerzego Szafrańca wygrała 38:36.
Na wygranej nad Śląskiem lubinianie jednak nie poprzestali i tydzień później wywalczyli cenny punkt na parkiecie KS Azotów Puławy. - Sądzę, że ten remis nas wzmocnił, bo przed meczem nikt nie dawał nam szans. Czytałem komentarze znawców piłki ręcznej oraz ich przewidywania i nikt nie spodziewał się, że Zagłębie może tak zagrać w Puławach - mówi trener Szafraniec.

Dobry wynik wywalczony przed tygodniem na Lubelszczyźnie podziałał mobilizująco na dolnośląską ekipę. Miedziowi, mimo problemów kadrowych i nieobecności kilku zawodników podczas przygotowań do weekendowych zmagań, w niedzielę chcą pójść za ciosem w starciu z MMTS-em Kwidzyn.

- Bardzo byśmy chcieli uzyskać kolejny dobry wynik, ale przed meczem nie można nic wyrokować i jakoś specjalnie się napinać. Po prostu musimy zagrać z ogromną determinacją i wszystko powinno być okej - stwierdza Jarosław Paluch. Niedzielne spotkanie w Lubinie rozpocznie się o godz. 17:30.

Zagłębie walczy z urazami przed starciem z MMTS-em

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×