Leszek Elbicki: W przypadku porażki wszyscy nam uciekną. Jedziemy po dwa punkty

W ramach przygotowań do meczu z Piotrcovią Piotrków Trybunalski, w środę Aussie Sylex Sambor Tczew rozegrał sparing z AZS-em Łączpol AWFiS Gdańsk, który tczewianki wygrały 34:24. - Wciąż pracujemy nad skuteczną grą. Nie panikujemy, bo najbardziej liczy się zgranie zespołu. Podczas przerwy na reprezentację zagraliśmy sparing z AZS-em Łączpol AWFiS w Gdańsku oraz pracowaliśmy nad leczeniem urazów. W zespole doszły też przeziębienia i grypy żołądkowe. Dziewczyny miały weekend na wyleczenie się. Zobaczymy jak będzie do niedzieli - powiedział Leszek Elbicki.
[ad=rectangle]
Czy przerwa w rozgrywkach po porażce z drużyną z Nowego Sącza wpłynęła pozytywnie na zespół z Tczewa? - Przerwa po prostu była i nie chciałbym gdybać, co by było gdyby nie miała ona miejsca. Zobaczymy w Piotrkowie, czy nam to coś dało. Po meczu w Gdańsku wychodzi na to, że tak. Drugi raz takie słabe spotkanie nam się nie zdarzy. Z Olimpią Beskid zagraliśmy najsłabszy mecz od początku okresu przygotowawczego - dodał szkoleniowiec Aussie Sylex Sambora.

Przed ważnym spotkaniem z Piotrcovią niektóre zawodniczki miały swoje problemy. Czy zagrają w niedzielę? - Kasia Skonieczna po ostatnim meczu miała założonych siedem szwów. Już ma pozwolenie na grę i trenuje z drużyną. Problem ze stopą ma Ada Nowicka. Nie wiadomo, czy się wyleczy, bo chcę by była w pełni zdrowa, zanim wróci do gry. Największą kontuzję odniosłem... ja, gdyż zerwałem ścięgno Achillesa - poinformował Elbicki.

Piotrcovia ma trzy punkty, a Aussie Sylex Sambor jeden. Szykuje się więc spotkanie za cztery punkty. - Czyta się, że piotrkowianki mają problemy, ale my na to nie patrzymy. W sparingu wygraliśmy z nimi zdecydowanie, ale liga pokazuje, że to zupełnie co innego. Piotrcovia we własnej hali to dobra drużyna, która na pewno będzie chciała zwyciężyć. To dla nas bardzo ważne spotkanie, gdyż w przypadku porażki wszyscy nam uciekną. Jedziemy po dwa punkty i musimy wygrać - zakończył trener klubu z Tczewa.