Sparingowo: SPR Stal nie dała szans reprezentacji juniorów

Drugie zwycięstwo nad reprezentacją Polski juniorów odnieśli szczypiorniści SPR Stali Mielec. Czeczeńcy losy sparingu rozstrzygnęli w drugiej połowie, do przerwy przegrywali bowiem jedną bramką.

Środowe spotkanie w mieleckiej hali przy ul. Solskiego było drugim meczem sparingowym obu ekip w przeciągu dwóch dni. We wtorek podopieczni trenera Pawła Nocha po dość jednostronnym starciu wygrali 28:21, już w pierwszej połowie wypracowując sobie czterobramkową zaliczkę. W środę kadrowicze trenera Rafała Kuptela bardziej postawili się jednak ekipie SPR Stali.
[ad=rectangle]
Polscy juniorzy dobrze rozpoczęli środowy sparing. Co prawda w 11. minucie Stal wyszła na prowadzenie 5:3, jednak trzy trafienia z rzędu reprezentantów kraju pozwoliły im wypracować sobie jednobramkową przewagę (6:5). Mielczanie wkrótce ponownie wrócili na prowadzenie - kilka bramek zanotował na swym koncie duet Rafał Gliński - Michał Chodara i w 23. minucie Stal wygrywała 12:9. Młodzi Biało-czerwoni jednak nie rezygnowali z walki i tuż przed przerwą odrobili straty, do szatni schodząc nawet przy prowadzeniu 15:14.

Po zmianie stron zarysowała się zdecydowana przewaga zespołu trenera Nocha. Czeczeńcy szybko odskoczyli na dystans kilku trafień i spokojnie kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Dobrą zmianę dał Kamil Krieger, świetne zawody rozgrywał wspomniany już Gliński, dzięki czemu przewaga Stali systematycznie rosła.

W 35. minucie mielczanie prowadzili jeszcze tylko 19:17, pięć bramek zdobytych pod rząd w ciągu pięciu kolejnych minut ustawiło jednak dalszy przebieg spotkania. W 40. minucie Czeczeńcy wygrywali już 24:17, a jedenaście minut później ich przewaga sięgnęła dziesięciu bramek. Ostatecznie Stal wygrała 34:25, a aż 14 bramek zdobył dla niej Rafał Gliński.

SPR Stal Mielec - Reprezentacja Polski juniorów 35:24 (14:15)

Komentarze (11)
avatar
ZXS Mielec
30.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
RAF171
30.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie widziałem meczów z powodu choroby niestety. Co ten skrzydłowy kadry robil że strzelił samobójczą bramkę bo nie moge sobie wyobrazic tego? 
avatar
Michał-Kwidzyn
30.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A w juniorskiej kadrze to grał ktoś konkretny, czy jeno anonimowa masa? 
miki
30.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stal zagrała dwie różne połowy. W pierwszej połowie mielczanie grali w obronie 4:2, a później 5:1. Oczywiście grali delikatnie w obronie tylko przesuwając, żeby nie uszkodzić juniorów. Raz Miro Czytaj całość