Zarówno niemiecki skrzydłowy, jak i hiszpański obrotowy mistrzów Polski urazów nabawili się w stosunkowo niegroźnych sytuacjach. Reichmann podczas jednej z interwencji w obronie został przypadkowo trafiony piętą przez atakującego rywala w okolice żeber, Aguinagalde natomiast został uderzony w klatkę piersiową podczas walki w ofensywie.
[ad=rectangle]
Obaj zawodnicy przedwcześnie opuścili parkiet Orlen Areny, obaj przeszli również w niedzielę wieczorem badania w jednym z płockich szpitali. I choć nie wykazały one żadnych poważnych zmian, to występ obu zawodników w weekendowym meczu Ligi Mistrzów z AaB Aalborg Handbold jest zagrożony.
- Na chwilę obecną ciężko mi powiedzieć na jak długo te urazy wyłączą ich z gry, na pewno jednak ich występy w Danii stoją pod znakiem zapytania - mówi w rozmowie z naszym portalem II trener kielczan, Tomasz Strząbała.
Obaj zawodnicy mistrzów Polski przejdą powtórne badania w Kielcach. Wtorkowy mecz ligowy z Wybrzeżem Gdańsk zarówno Reichmann, jak i Aguinagalde z pewnością jednak opuszczą.
- W przypadku Tobiasa chodzi o kontuzje mięśniową. Gorzej wygląda sytuacja z Julenem, bo on z takim samym urazem borykał się po ostatnich meczach kadry, to dolegało mu już też wcześniej i teraz po uderzeniu w klatkę wszystko się nawarstwiło. Julen odczuwa teraz spory ból, a dla obrotowego grającego cały czas na kontakcie to spory problem - dodaje Strząbała.
Kielczanie z beniaminkiem z Gdańska zagrają we wtorek o godz. 16:00. Niedzielny mecz w Aalborgu zaplanowany został zaś na godz. 16:50.