Dramat na jubileusz 40-lecia - relacja z meczu ŚKPR Świdnica - SPR Tarnów

W sobotę w Świdnicy świętowano 40-lecie świdnickiej piłki ręcznej. Całodniowe obchody popsuł gospodarzom wynik meczu z SPR-em Tarnów. ŚKPR w niezwykłych okolicznościach przegrał z SPR-em Tarnów 26:27.

Podopieczni Krzysztofa Terebuna przegrali spotkanie, którego przegrać nie mieli prawa. Po pierwsze strata punktów u siebie z rywalem w walce o utrzymanie jest bardzo kosztowna, po drugie okoliczności, w jakich do tego doszło są niewiarygodne. Jeszcze na cztery minuty przed końcem gry świdniczanie prowadzili 26:22!
[ad=rectangle]
To, co wydarzyło się w ostatnich 240 sekundach gry było z perspektywy miejscowych szokujące, z kolei gościom spełnił się najpiękniejszy sen. Przy czterech bramkach straty trener SPR-u Marcin Bożek nakazał swoim zawodnikom obronę każdy swego. Gospodarze zupełnie stracili głowę. Nie potrafili zakończyć akcji rzutem, podawali piłkę w ręce rywali lub wyrzucali ją poza boisko. Tarnowianie również nie uniknęli błędów. Dwukrotnie przestrzelili w sytuacjach sam na sam z bramkarzem, ale i tak nie przeszkodziło im to w odwróceniu losów meczu. Decydujący cios siedemnaście sekund przed końcem gry zadał Marcin Wajda.

Wcześniej całe spotkanie było bardzo wyrównane. Przyjezdni rozpoczęli od prowadzenia 5:2, ale już po siedmiu minutach z czerwoną kartką za faul od tyłu na Kamilu Rogaczewskim z boiska zejść musiał Daniel Dutka i od tego momentu nieznaczną przewagę zaczął uzyskiwać ŚKPR (9:7, 12:9). Do przerwy było jednak tylko 13:12.

W 40. minucie to SPR wyszedł na prowadzenie 18:17. Tarnowianie mieli mnóstwo szans na zbudowanie solidniejszej przewagi, ale między słupkami świdnickiej bramki cudów dokonywał Błażeju Potocki. Golkiper Szarych Wilków seryjnie bronił rzuty karne - goście wykorzystali tylko trzy z dziewięciu "siódemek".

Od stanu 20:20 w 50. minucie ŚKPR odskoczył na 26:22, ale wspomniana fatalnie rozegrana końcówka zniweczyła ten wysiłek.

ŚKPR Świdnica - SPR Tarnów 26:27 (13:12)
ŚKPR: Potocki, Bajkiewicz - K. Rogaczewski 7, Misiejuk 5, Krzaczyński 4, Piędziak 3, P. Rogaczewski 3, Węcek 2, Pułka 1, Dębowczyk 1, Motylewski, Chaber, Czerwiński
Karne: 1/0
Kary: 16 minut

SPR Tarnów:
Barnaś, Ciochoń - Kowalik 6, Karwowski 5, Wajda 5, Nowak 4, Dutka 3, Szatko 2, Kubisztal 1, Jewuła, Nowa, Sokół
Karne: 9/3
Kary: 8 minut
Widzów: 400

Komentarze (2)
avatar
esmundostarnow
23.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo tarnowianie!gra się do końca i wy to pokazaliscie! 
avatar
kibic Warmii
16.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moja Warmia przegrała tak ostatnio w Malborku, ale ból po tej porażce nie może pewnie równać się z tym, jaki przeżywają teraz kibice ŚKPR-u. Szczerze współczuję :/