Hit jesieni dla mistrza Polski! - relacja z meczu MKS Selgros Lublin - Vistal Gdynia

W meczu 11. kolejki Superligi Kobiet, najlepszy zespół poprzedniego sezonu MKS Selgros Lublin przed własną publicznością pokonał Vistal Gdynia i został mistrzem jesieni.

Pojedynek MKS-u z Vistalem był zapowiadany jako hit jesieni, gdyż lider rozgrywek z Lublina miał podjąć wicelidera z Gdyni. Lublinianki przystępowały do środowego starcia po porażce w Lidze Mistrzyń z HCM Baia Mare, natomiast gdynianki w ostatniej kolejce polskiej ligi rozbiły KPR Jelenia Góra.
[ad=rectangle]

Początek rywalizacji był bardzo spokojny, a obydwa zespoły badały się nawzajem (2:1 w 5. minucie). Od samego startu udanie broniła Małgorzata Gapska, która kilkukrotnie zatrzymała groźne rzuty gospodyń. Nie gorzej niż Gapska w lubelskiej bramce radziła sobie Ekaterina Dzhukeva, przez co w 12. minucie na tablicy świetlnej był remis - 2:2.

Z czasem przyspieszyły miejscowe szczypiornistki, które wyszły na trzybramkowe prowadzenie po kwadransie konfrontacji (6:3) po dwóch kolejnych trafieniach Alesii Mihdaliovej. Podopieczne Sabiny Włodek tego dnia pewnie grały w obronie, zaś skutecznie z drugiej linii rzucała Marta Gęga (9:4 w 20 minucie). Przyjezdne nie zwieszały głów i po 2 golach w wykonaniu Aleksandry Zych w 26. minucie zmniejszyły straty do przeciwniczek (10:7). Do końca I połowy już nic się nie zmieniło i obydwie ekipy schodziły do szatni przy prowadzeniu mistrzyń Polski 11:8.

W pierwszych minutach drugiej odsłony trwała wymiana ciosów - bramka za bramkę, a MKS Selgros starał się kontrolować boiskowe wydarzenia (14:11). Drużyna z Lubelszczyzny nie spuszczała z tonu i w 40. minucie odskoczyła rywalkom na cztery trafienia (17:13). Niemające nic do stracenia gdynianki walczyły w każdej akcji, poprawiły się w defensywie, a to sprawiło, że po golu Iwony Niedźwiedź były już coraz bliżej odrobienia strat (18:16 w 43. minucie), na co zareagowała trenerka lubelskich zawodniczek, która poprosiła o czas dla swojego zespołu.

Szczypiornistki z północy Polski nie miały zbytnio argumentów do skutecznego zniwelowania przewagi MKS-u, natomiast ekipa z Koziego Grodu po bramce Agnieszki Koceli z lewego skrzydła wygrywała 23:18 w 50. minucie meczu. Trzy minuty później urazu doznała Patrycja Kulwińska, która opuściła boisko na noszach. Nadzieję w serca przyjezdnych wlały jeszcze bramkarka Weronika Kordowiecka oraz rozgrywająca Niedźwiedź (26:25 w 55. minucie), lecz Selgros Lublin odparł napór przeciwniczek (29:25) i triumfował po raz dziesiąty w sezonie.

Najwięcej bramek - siedem - dla mistrza Polski zdobyła Marta Gęga.

MKS Selgros Lublin - Vistal Gdynia 29:25 (11:8)

MKS Selgros: Dzhukeva, Baranowska, Gawlik - Małek 2, Kocela 2, Rola 1, Gęga 7, Quintino 4, Repelewska 2, Drabik 4, Skrzyniarz, Mihdaliova 6, Nestsiaruk 1.
Kary: 4 min. (Mihdaliova - 2 min., Gęga - 2 min.).
Karne: 1/1.

Vistal: Gapska, Kordowiecka - Niedźwiedź 7, Kulwińska 5, Janiszewska 1, Łabuda 1, Zych 5, Kozłowska 1, Andrzejewska, Gutkowska 2, Galińska 3, Dorsz.
Kary: 8 min. (Zych - 4 min., Gutkowska - 2 min., Kulwińska - 2 min.).
Karne: 2/4.

Źródło artykułu: