Niezwykle ważne spotkanie w kontekście TOP 16 miało miejsce w Aalborgu, do którego zawitał mistrz Francji, Dunkerque HB z Pawłem Paczkowskim w składzie. Przez większą część pierwszej partii mecz miał bardzo zacięty przebieg, a żadna z drużyn nie potrafiła wypracować znaczącej przewagi. Sytuacja uległa nieco zmianie w końcówce premierowej odsłony, kiedy najlepsza francuska drużyna poprzedniego sezonu odskoczyła na trzy bramki.
Niestety w 16. minucie spotkania urazu prawego kolana nabawił się Paweł Paczkowski, a polski rozgrywający do końca spotkania był zmuszony śledzić poczynania kolegów z ławki rezerwowych. Przez ten krótki okres gry "Paczas" pokazał się z dobrej strony, dokładając cegiełkę do wygranej w postaci dwóch zdobytych bramek. W ostatnich fragmentach gracze Patricka Cazala mogli pójść za ciosem, bowiem dwie minuty przed końcem nieprzepisowy zatrzymywany był przez Mortena Slundta Tom Pelayo i Duńczyk powędrował na ławkę kar. Dunkierka nie wykorzystała jednak gry w przewadze, do czego walnie przyczynił się bramkarz miejscowych, Soren Westphal. Po pół godzinie gry miała raptem dwie bramki zaliczki.
[ad=rectangle]
Spotkanie nie było najwyższych lotów - obie drużyny popełniały bowiem sporo prostych błędów. Mimo, że prym w tej klasyfikacji wiedli Francuzi, to 39. minucie przyjezdni za sprawą Baptiste'a Butto odskoczyli na 20:16 i trener duńskiej ekipy, Jesper Jensen poprosił o przerwę. AaB Aalborg Handbold walczył niezwykle ambitnie, ale strat odrobić nie zdołał. W 55. minucie pięknym rzutem z drugiej linii popisał się prawoskrzydłowy Theophile Causse, a chwilę później piłkę w aut wyrzucił Emil Berggren.
Kluczowe dla losów meczu sytuacja miała jednak miejsce na niecałe 180 sekund przed końcem przy wyniku 26:24. Dwie z rzędu skuteczne interwencje zanotował Vincent Gerard, a Julian Emonet w 59. minucie z rzutu karnego trafił na 28:24 i jasne stało się, że Francuzi zainkasują komplet punktów, który sprawia, że walka w "kieleckiej" grupie o awans do TOP 16 będzie niezwykle pasjonująca do ostatniej kolejki. W barwach zwycięskiej ekipy na wyróżnienie zasłużyli trzej zawodnicy - Gerard, Causse oraz 17-letni Pelayo, kapitalnie zastępujący Pawła Paczkowskiego.
Niezwykle jednostronny mecz miał miejsce w stolicy Francji. Paris Saint-Germain już po kwadransie gry, kiedy bramkę po wbiegnięciu na koło rzucił Xavier Barachet prowadził z Metalurgiem Skopje 9:4 i wówczas o sześćdziesiąt sekund dla swojej drużyny poprosił Lino Cervar. Przerwa nie wybiła gospodarzy z uderzenia. Gracze Philippe'a Gardenta z dziecinną łatwością wyrabiali sobie czyste pozycje rzutowe, z minuty na minutę powiększając zaliczkę.
Wicemistrzowie Francji raczyli kibiców zgromadzonych w hali George'a Carpentiera efektownymi zagraniami, a pierwszoplanową postacią PSG był Thierry Omeyer. Najbogatszy zespół świata już po pół godzinie rywalizacji miał aż dziewięć bramek zaliczki. Po zmianie stron PSG kontynuowało dzieło zniszczenia - na dziesięć minut przed końcową syreną na 30:17 podwyższył Mikkel Hansen, a ostatecznie paryski gwiazdozbiór zwyciężył różnicą aż jedenastu trafień, umacniając się na drugiej lokacie w grupie A.
Siódmą kolejkę zwieńczyła potyczka w "płockiej" grupie pomiędzy SG Flensburg-iem Handewitt a KIF Kolding. Kapitalny początek zaliczyli Wikingowie. Skandynawowie pr zez blisko dziesięć minut(!) nie mogli znaleźć recepty na pokonanie Mattiasa Anderssona, a po trafieniu Thomasa Mogensena Flensburg prowadził w 10. minucie już 6:1 i trener gości, Aron Kristjansson natychmiast zażądał przerwy.
Perfekcyjnie funkcjonowała defensywa obrońcy trofeum, a kapitalne zawody rozgrywali Mogensen oraz Andersson, a Jacob Heinl w 18. minucie wyprowadził Flensburg na 10:4. Raptem 180 sekund później mistrzowie Danii zredukowali jednak straty o połowę i tym razem o minutę przerwy poprosił Ljubomir Vranjes. Duńczycy w końcowych fragmentach premierowej partii się "zagotowali", w krótkim odstępie czasu na ławkę powędrowali bowiem Lukas Karlsson oraz Magnus Landin (brat Niklasa z RNL) i do przerwy schodzili z bagażem pięciu trafień.
W drugiej części gry między słupkami ze skóry wychodził Kasper Hvidt, ale jego koledzy nie potrafili odwrócić losów spotkania. Co prawda KIF miało nawet szansę na zdobycie kontaktowego trafienia, ale przy wyniku 18:15 kwadrans przed końcem, dwa rzuty karne z rzędu obronił Andersson! Niewykorzystane okazje zemściły się na Duńczykach bezlitośnie.
W 52. minucie z lewego skrzydła na 24:18 trafił Anders Eggert i zespół z Flens Areny do końcowej syreny kontrolował w pełni wydarzenia na parkiecie. Pierwsza porażka Duńczyków w tegorocznej edycji Champions League stała się faktem. Dzięki wygranej Wikingowie przeskoczyli w tabeli Orlen Wisłę Płock, pomagając jednocześnie FC Barcelonie, będącej o krok od wygrania grupy.
Wyniki niedzielnych spotkań 7. kolejki Ligi Mistrzów
Grupa A
Paris Saint-Germain - Metalurg Skopje 35:24 (19:10)
Najwięcej bramek: dla PSG - Marko Kopljar 6, William Accambray 5, Mikkel Hansen 4; dla Metalurga - Nikola Markoski 6, Dejan Manaskov, Renato Vugrinec - po 4.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | FC Barca Lassa | 14 | 12 | 0 | 2 | 486:391 | 24 |
2 | Telekom Veszprem | 14 | 10 | 0 | 4 | 410:382 | 20 |
3 | Vardar Skopje | 14 | 9 | 1 | 4 | 406:390 | 19 |
4 | PGE VIVE Kielce | 14 | 7 | 0 | 7 | 439:430 | 14 |
5 | Rhein-Neckar Loewen | 14 | 7 | 0 | 7 | 418:410 | 14 |
6 | Mieszkow Brześć | 14 | 4 | 1 | 9 | 379:419 | 9 |
7 | Montpellier HB | 14 | 3 | 1 | 10 | 377:414 | 7 |
8 | IFK Kristianstad | 14 | 2 | 1 | 11 | 396:475 | 5 |
Grupa B
SG Flensburg-Handewitt - KIF Kolding 27:20 (15:10)
Najwięcej bramek: dla Flensburga - Thomas Mogensen 7, Holger Glandorf, Jacob Heinl - po 5; dla KIF Kolding - Kim Andersson 6, Lukas Karlsson 4.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Paris Saint-Germain HB | 14 | 13 | 0 | 1 | 455:385 | 26 |
2 | MOL-Pick Szeged | 14 | 9 | 2 | 3 | 411:397 | 20 |
3 | SG Flensburg-Handewitt | 14 | 7 | 1 | 6 | 378:370 | 15 |
4 | HBC Nantes | 14 | 5 | 4 | 5 | 421:408 | 14 |
5 | HC Motor Zaporoże | 14 | 5 | 1 | 8 | 413:412 | 11 |
6 | RK PPD Zagrzeb | 14 | 4 | 3 | 7 | 359:388 | 11 |
7 | Skjern Handbold | 14 | 3 | 2 | 9 | 398:439 | 8 |
8 | Celje Pivovarna Lasko | 14 | 3 | 1 | 10 | 380:416 | 7 |
Grupa D
AaB Aalborg Handbold - Dunkerque HB 25:28 (13:15)
Najwięcej bramek: dla Aalborga - Sander Sagosen, Morten Slundt - po 6, Emil Berggren 4; dla Dunkierki - Theophille Causse, Julian Emonet, Kornel Nagy - po 5.
Vive Tauron Kielce - Kadetten Schaffhausen 33:24 (14:12)
Najwięcej bramek: dla Vive - Ivan Cupić 9, Denis Buntić 6, Karol Bielecki 5; dla Kadetten - Manuel Liniger 11, David Graubner - Aleksandar Stojanović - po 4.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Dinamo Bukareszt | 10 | 7 | 0 | 3 | 293:280 | 14 |
2 | Orlen Wisła Płock | 10 | 7 | 0 | 3 | 278:250 | 14 |
3 | Elverum Handball | 10 | 6 | 1 | 3 | 278:272 | 13 |
4 | Abanca Ademar Leon | 10 | 5 | 2 | 3 | 252:251 | 12 |
5 | Riihimaeki Cocks | 10 | 2 | 2 | 6 | 246:269 | 6 |
6 | Wacker Thun | 10 | 0 | 1 | 9 | 268:293 | 1 |
Teraz widać jak szkoda tych trzech Czytaj całość