Michał Szyba niepewny wyjazdu na MŚ: Zobaczymy jaką trener ma filozofię
Trwa walka o ostatnie miejsca w składzie reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Katarze. Niepewny swojej pozycji jest Michał Szyba. Czy 26-letni rozgrywający znajdzie uznanie w oczach trenera?
Szyba swoich szans upatruje w grze w obronie. - Ciężko powiedzieć jaką trener Biegler ma filozofię i ilu leworęcznych rozgrywających weźmie na turniej do Hiszpanii, a potem do Kataru. W Katowicach "próbował" mnie przede wszystkim w obronie, więc może właśnie w tym kierunku powinienem upatrywać swojej szansy. Walczę i mam nadzieję, że dostanę bilet - stwierdza.
26-latek podczas rozegranego pod koniec grudnia turnieju w Katowicach rzeczywiście desygnowany był głównie do gry w defensywie, zmieniając wspomnianego już Rojewskiego, któremu Biegler dawał sporo szans w ofensywie. W klubie Szyba występuje jednak również i w ataku i po 18 meczach może pochwalić się dorobkiem 52 trafień.
Pochodzący z Lublina rozgrywający nie żałuje przenosin do Słowenii, choć jak podkreśla brakuje mu bliskich. - Wiedzie mi się tam bardzo dobrze, ale jest troszkę nudno i samotnie, bo głównie moje dni to trenowanie, jedzenie i spanie. Brakuje też cięższych meczów, bo Gorenje i Celje są ponad całą ligę, więc czekamy na play-offy i mecze o mistrzostwo. Gramy też w Pucharze EHF, gdzie trafiliśmy do grupy z HSV Hamburg, więc będzie można się sprawdzić. Ogólnie jestem zadowolony - dodaje.
Biało-czerwoni w poniedziałek rozpoczęli ostatni etap przygotowań w Polsce. Kadra stacjonuje obecnie w Płocku, a w czwartek wyleci do Hiszpanii, gdzie w dniach 9-11 stycznia weźmie udział w turnieju w Oviedo. Do Kataru Polacy udadzą się 13 stycznia.
Prezes ZPRP przed MŚ: Nie jestem skłonny stawiać wysokich wymagań