Szczypiorniści z Wrocławia jesienią z trzynastu meczów o stawkę wygrali dwa. Do zwycięstw nad Nielbą Wągrowiec oraz Chrobrym Głogów Śląsk dołożył remisy w starciach z Wybrzeżem Gdańsk i Górnikiem Zabrze. Na dziewięć kolejek przed końcem fazy zasadniczej beniaminek do ósmego miejsca w tabeli traci już pięć punktów.
[ad=rectangle]
- Potrzeba nam więcej jakości - podkreśla w rozmowie ze SportoweFakty.pl Przybecki. - Remis z Górnikiem pod koniec rundy jest bardzo cenny, cały czas musimy jednak pracować nad tym, aby poprawić się we wszystkich elementach. Jeżeli chodzi o punktową zdobycz, którą mamy na swoim koncie, to poruszamy się w obszarze naszych możliwości - dodaje szkoleniowiec Śląska.
Trener wrocławian podkreśla, że jego drużynie doskwierają kadrowe braki. - Od początku sezonu mówimy o tym, że zespół trzeba wzmocnić jeszcze przynajmniej jednym klasowym zawodnikiem. Na razie nam się to nie udało. Mamy takie, a nie inne granice finansowe - przyznaje Przybecki.
Mimo przeciętnej jesieni trener beniaminka wierzy, że jego podopieczni są w stanie wywalczyć utrzymanie w PGNiG Superlidze. - Z tego materiału, którym dysponujemy, musimy wycisnąć sto procent albo nawet więcej. To jest jasne. Walczymy i moim zdaniem mamy szanse na utrzymanie, poruszamy się jednak po wąskiej krawędzi - kończy trener Śląska.