Problemy zdrowotne Mariusza Jurkiewicza. Zdąży na Niemców?

Mariusz Jurkiewicz nie zagrał w żadnym z trzech meczów reprezentacji Polski na turnieju w Oviedo. Doświadczony rozgrywający oglądał występy kolegów z ławki ze względu na problemy z plecami.

32-letni Jurkiewicz to podstawowy zawodnik naszej drużyny narodowej i jeden z kluczowych elementów w układance trenera Michaela Bieglera. W rozegranym pod koniec grudnia turnieju Christmas Cup "Kaczka" w każdym z meczów dyrygował grą Biało-czerwonych w ataku, do tego będąc solidnym wsparciem w defensywie.
[ad=rectangle]
Przed wylotem kadry na turnieju w Oviedo wydawało się więc, że to doświadczony rozgrywający będzie pierwszym wyborem trenera w ostatnich sprawdzianach przed mistrzostwami świata w Katarze. Jurkiewicz w żadnym z trzech spotkań jednak nie wystąpił. Co stanęło mu na przeszkodzie?

- Mariusz ma problem z plecami - wyjaśnia lekarz kadry dr Rafał Markowski, dodając: - Szczerze mówiąc nie wydaje mi się to poważne i na Niemcy powinno być OK. Do Kataru oczywiście z nami leci - zapewnia.

Jurkiewicz występy reprezentacji Polski w Hiszpanii oglądał z ławki rezerwowych oraz z trybun. Pod jego nieobecność szansę gry na środku rozegrania otrzymali Michał Jurecki oraz Piotr Masłowski. W niedzielnym meczu z Hiszpanami nie zagrał również pierwszy z nich, ale była to decyzja sztabu trenerskiego.

Polacy w Hiszpanii przebywać będą do 13 stycznia, kiedy to wybiorą się w podróż do Kataru. Biało-czerwoni najpierw udadzą się do Frankfurtu, skąd wylecą do Ad-Dauhy. Pierwszy mecz podczas mistrzostw nasi zawodnicy rozegrają 16 stycznia. Ich rywalem będą Niemcy.

Komentarze (9)
endriu122
12.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oby do pierwszego mecz ze zdrowiem Mariusza wszystko było ok.Mecz z Niemcami wcale taki łatwy nie będzie jak tu co niektórzy fachowcy wypisują.To są MŚ tu nikt się nie podda bez walki. 
avatar
hanna
12.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bez Mariusza Jurkiewicza /oczywiście w pełnym zdrowiu/ nie ma drużyny. Mam też nadzieję, że do wtorku olśni naszego trenera i wymieni Orzechowskiego na Kupczyńskiego. Jeśli mamy coś osiągnąć w Czytaj całość
avatar
pioo
11.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
moze to element zaskoczenia? przeciwnicy podpatrywali zespol bez mariusza, a tu nagle na impreze inny rezyser gry. 
emil1970
11.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby oby oby oby na mistrzostwa było wszystko ok. Przecież to na obecną chwilę nasza jedyna nadzieja na środku rozegrania 
avatar
blue heart
11.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wg mnie, jeden z elementów ściemy przed Dojczlandami