Sportowa wigilia KSSPR Końskie

Szczypiorniści KSSPR Końskie spotkali się na tradycyjnej wigilii, gdzie w gronie działaczy, trenerów, sponsorów i przyjaciół podzielili się opłatkiem i dobrym słowem oraz podsumowali miniony rok.

W tym artykule dowiesz się o:

Uroczystość miała miejsce w siedzibie KSSPR Końskie, w koneckiej hali sportowej. Wśród gości byli m.in. włodarze miasta, radni, przedstawiciele duchowieństwa. - Miniony rok był bardzo udany. Seniorzy zakończyli rozgrywki poprzedniego sezonu na drugim miejscu grając następnie w barażach. Nasze obecne finanse nie pozwalają na prezentowanie się w Superlidze. Tradycyjnie już praca z grupami młodzieżowymi daje wymierne efekty. Nie byłoby to możliwe bez pomocy władz samorządowych oraz sponsorów, którym serdecznie dziękuję i proszę o jeszcze. Dziękuję wszystkim zawodnikom, trenerom, działaczom oraz ludziom dobrej woli i życzę wszystkiego najlepszego - mówił prezes KSSPR Jarosław Kubała.
[ad=rectangle]
Do życzeń przyłączył się burmistrz Końskich Krzysztof Obratański. - Chyba 10 lat temu w tej hali stwierdziłem, że nie można być burmistrzem Końskich nie będąc fanem piłki ręcznej, co dzisiaj podtrzymuję. Życzę zawodnikom sukcesów sportowych, a działaczom sukcesów organizacyjnych - mówił m.in. burmistrz Obratański. - To, co się udało własnymi siłami dokonać, to zasługa władz klubu i trenerów. Także nasza młodzież może trenować w dobrych warunkach i osiągać sukcesy. Przekazuję wszystkim najlepsze życzenia świąteczne i noworoczne - dodał były burmistrz Końskich Michał Cichocki.

W imieniu trenerów i zawodników głos zabrał szkoleniowiec KSSPR Michał Przybylski. - Dziękuję byłym władzom naszego miasta za nieocenioną pomoc. Mam nadzieję, ze współpraca z nowymi włodarzami miasta będzie się układała tak samo dobrze, a może i lepiej. Trzy lata temu na spotkaniu opłatkowym nasi seniorzy na półmetku I ligi byli na czwartym miejscu, dwa lata temu na trzecim, dziś na drugim, a za rok... - Proszę, nie kończ - wtrącił humorystycznie prezes Kubała, co zostało skwitowane salwą śmiechu. Następnie fragment  Ewangelii wg Św. Łukasza przeczytał ks. Jacek Maroszek. - Abyście byli zabiegani tylko na boisku - życzył szczypiornistom ks. Krzysztof Sieczka. - Łączy nas pasja do sportu - mówił m.in. ks. Artur Kowalczyk, proboszcz miejscowej parafii zapraszając jednocześnie do wspólnego śpiewania. Zabrzmiała kolęda "Wśród nocnej ciszy". Były życzenia, dzielenie się opłatkiem, a na koniec prezes Kubała zaprosił wszystkich do skosztowania potraw z wigilijnego stołu.

Źródło artykułu: