Reprezentantki Trzech Koron wzięły tym samym rewanż na rywalkach za porażkę w meczu II fazy mistrzostw. Tamto spotkanie miało dość niespodziewany przebieg - prowadzące do przerwy różnicą pięciu trafień Szwedki w drugiej połowie roztrwoniły przewagę, przegrywając z siłowym handballem bałkańskiej drużyny i ostatecznie ulegając ekipie Dragana Adżicia 29:30. Mając w pamięci tamten pojedynek, niedzielne starcie o brązowe medale mistrzostw zapowiadało się interesująco.
[ad=rectangle]
Od pierwszych minut starcia oba zespoły miały jednak spore problemy skutecznością rzutów i dokładnością podań. Po dość wyrównanych pięciu minutach spotkania nieznaczną przewagę wypracowały sobie Czarnogórki, za sprawą Suzany Lazović wychodząc w 8. minucie na prowadzenie 5:3. Szwedki co prawda szybko odrobiły straty, seria błędów i niecelnych rzutów sprawiła jednak, że rywalki ponownie mogły zbudować przewagę i odskoczyć na dystans kilku trafień.
Po bramkach Jovanki Radicević i Majdy Mehmedović byłe mistrzynie Europy prowadziły w 16. minucie 8:5. Szwedki po raz kolejny rzuciły się jednak do odrabiania strat, a prym w ich szeregach wiodły zabójczo skuteczne Isabelle Gullden oraz Ida Oden. Trafienia wspomnianego duetu doprowadziły w 24. minucie do remisu 10:10 i do końca pierwszej połowy żadna z ekip nie zdołała zbudować już solidnej zaliczki.
Pierwszy kwadrans drugiej część meczu należał do skandynawskich zawodniczek. Podopieczne Thomasa Sivertssona w 34. minucie po kolejnym trafieniu Gullden prowadziły 16:13 i wiele wskazywało na to, że wkrótce dobiją rywalki. Seria błędów, a później i przegranych pojedynków z bramkarką przeciwniczek Mariną Rajcić sprawiły jednak, że Czarnogórki wróciły do gry i na kwadrans przed końcem meczu był remis 19:19.
Wojnę nerwów w decydujących fragmentach spotkania wygrały Szwedki, choć po ponownym wyjściu na prowadzenie w 51. minucie, pozwoliły rywalkom odrobić straty i doprowadzić do stanu 22:22 w 53. minucie. W ostatnich minutach rywalizacji na pierwszoplanową postać Trzech Koron wyrosła bramkarka Johana Bundsen, która spotkanie zakończyła z 41-procentową skutecznością.
Na interwencjach swojej koleżanki z drużyny skorzystały Oden i Anne-Maria Johansson, która na minutę przed końcem meczu przypieczętowała wygraną Skandynawek. Dla Szwedek to drugi w historii występów na mistrzostwach Europy medal. Poprzedni, srebrny, zdobyły podczas Euro 2010.
Szwecja - Czarnogóra 25:23 (11:12)
Szwecja: Idehn (0/7), Bundsen (11/27 - 41%) - Gullden 7 (3/3), Oden 6, Alm 4, Hagman 2, Johansson 2, Fogelström 1, Helleberg 1, Jacobsen 1, Torstenson 1, Agren, Ahlm, Blohm, Roberts, Sand.
Karne: 3/3.
Kary: 2 min.
Czarnogóra: Barjaktarović (5/21 - 24%), Rajcić (6/15 - 40%) - K. Bulatović 8 (3/4), Jovanović 4, Radicević 4, Knezević 3 (1/1), Mehmedović 2, Lazović 1, Pavicević 1, A. Bulatović, Despotović, Klikovac, Malović, Petrović, Despotović.
Karne: 4/5.
Kary: 10 min.
Kary: Szwecja - 2 min. (Oden - 2 min.); Czarnogóra - 10 min. (Knezević - 4 min., K. Bulatović, Klikovac, Pavicević - po 2 min.).
Czerwona kartka: Torstenson - 13 min.
Sędziowały: K. Arntsen oraz G. Röen (Norwegia).