Beniaminek napsuł krwi mistrzowi Polski - relacja z meczu MKS Selgros Lublin - Aussie Sambor Tczew

W spotkaniu 13. kolejki PGNiG Superligi Kobiet, mistrz Polski, MKS Selgros Lublin, po trudnej przeprawie pokonał Aussie Sambor Tczew.

Lublinianki przystępowały do sobotniej rywalizacji z pozycji liderek (11 zwycięstw i 1 remis), natomiast ekipa z Tczewa zajmowała 10. miejsce w tabeli z bilansem 2 wygranych, 1 remisu oraz aż 9 porażek.
[ad=rectangle]
Dość niespodziewanie początek spotkania należał do tczewianek, które wykorzystały nieskuteczność lubelskich szczypiornistek w ofensywie i wyszły na prowadzenie 5:1 w 6. minucie pojedynku. Bardzo dobrze grą przyjezdnych kierowała Justyna Belter i to po jej udanych zagraniach Aussie Sambor utrzymywał czterobramkową przewagę (4:8 w 10. minucie).

Prawa rozgrywająca Justyna Belter była liderką beniaminka z Tczewa, do przerwy zdobywając 6 bramek
Prawa rozgrywająca Justyna Belter była liderką beniaminka z Tczewa, do przerwy zdobywając 6 bramek

Przebudzenie podopiecznych Sabiny Włodek nastąpiło w okolicach pierwszego kwadransa. Wystarczyło kilka skutecznych rzutów Alesii Mihdaliovej, żeby MKS doszedł swoje przeciwniczki na jedno trafienie (7:8). Od tego momentu gra się wyrównała, zaś ambitnie walczący beniaminek Superligi dotrzymywał kroku mistrzyniom Polski (12:12 w 24. minucie). Oprócz Belter w dobrej dyspozycji tego dnia były Hanna Strzałkowska oraz Katarzyna Skonieczna, dzięki czemu ekipa z województwa pomorskiego prowadziła po I połowie 16:15.

Zaraz po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, a żadnej z drużyn nie udawało się odskoczyć na bezpieczny dystans i w 35. minucie na tablicy świetlnej widniał wynik 18:18. Z czasem przespieszył Aussie Sambor Tczew, który po dwóch golach w wykonaniu Marty Tomczyk objął prowadzenie 22:20 w 48. minucie.

Lubelskie szczypiornistki grały tego dnia niezbyt dobrze w defensywie oraz nie trafiały w dogodnych sytuacjach, jednak sprawy w swoje ręce postanowiły wziąć Marta Gęga oraz Jessica Quintino (25:24 w 54. minucie). Ostatecznie to Selgros Lublin zachował więcej zimnej krwi w ostatnich minutach potyczki i triumfował 29:28.

MKS Selgros Lublin - Aussie Sambor Tczew 29:28 (15:16)

MKS Selgros: Dzhukeva, Baranowska - Małek 4, Rola 3, Gęga 6, Quintino 4, Repelewska 1, Kozimur, Drabik 3, Skrzyniarz, Syncerz, Szarawaga, Mihdaliova 7, Nestsiaruk 1, Nocuń.
Kary: 6 min. (Mihdaliova - 4 min., Gęga - 2 min.).
Karne: 3/3.

Aussie Sambor: Kordunowska-Lupa, Wiercioch - Belter 10, Krajewska 3, Bilenia, Olszowa 2, Pasternak 1, Szulc, Strzałkowska 4, Tomczyk 4, Mazur, Łukasik, Skonieczna 3.
Kary: 8 min. (Bilenia - 4 min., Skonieczna - 2 min., Nowicka - 2 min.).
Karne: 4/4.

Komentarze (42)
avatar
eb
13.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kozigrodek czad:) 
GrzesiekLBN
13.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
trudno Jej sie dziwić. tysiące km od domu. w peryferyjnej lidze. za małą kasę i też płaconą nieregularnie. do tego ławka/trybuny. I żaden z tych parametrów raczej nie zmieniłby się w najbliższe Czytaj całość
jestescienajlepsze
12.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
De Jesus oficjalnie nie jest już zawodniczką MKSu 
avatar
monti
11.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"obrzygany"-tak.
Niech to wejdzie do słownika komentarzy-tak. Ja też zostałem obrzygany, i olany-tak. 
avatar
Monter77
11.01.2015
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Krótko i na temat wczorajszym meczem zostałem obrzygany. To był kibel jakiego dawno nie widziałem. a lutym mi pierdolnie 20 lat na trybunach