MŚ 2015: Niemcy zgarniają pełną pulę - relacja z meczu Niemcy - Argentyna

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W meczu "polskiej" grupy, Niemcy wygrały z Argentyną 28:23 i praktycznie zapewnili sobie awans z pierwszego miejsca. Latynosi przez długi czas dotrzymywali kroku naszym zachodnim sąsiadom.

Po pierwszych czterech kolejkach w lepszej sytuacji byli reprezentanci Niemiec, którzy wygrali trzy mecze i jeden zremisowali, a na koniec grają z Arabią Saudyjską. Argentyńczycy mieli natomiast na swoim koncie zwycięstwo, remis i porażkę, i w perspektywie starcie z Rosją. [ad=rectangle] Od początku konfrontacja Niemiec i Argentyny była bardzo wyrównana. Dopiero w ósmej minucie, gdy bramkę zdobył Patrick Wiencek, nasi zachodni sąsiedzi wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Podopieczni Eduardo Gallardo nie złożyli jednak broni. Od 14 do 17 minuty rzucili trzy bramki z rzędu i po celnym trafieniu Federico Fernandeza, wyszli na prowadzenie 8:7.

Do końca pierwszej części spotkania, żaden z zespołów nie potrafił wyjść na bezpieczną przewagę. Jeszcze na dwie minuty przed przerwą, Argentyńczycy prowadzili 14:12. Dwuminutową karą ukarany jednak został Gonzalo Matias Carou, co ułatwiło sprawę Steffenowi Weinholdowi, który na 40 sekund przed końcowym gwizdkiem ustalił wynik tej części spotkania na 13:14.

Po zmianie stron, przez długi czas trwała wymiana ciosów między Niemcami i Argentyną. W końcu jednak liderzy grupy się odblokowali. Od stanu 19:19 rzucili trzy bramki z rzędu i po trafieniu Patricka Groetzkiego, było 22:19 na 14 minut przed końcem. Później czarno-czerwono-żółci wyszli nawet na pięciobramkowe prowadzenie, by ostatecznie zwyciężyć 28:23. Duży wkład w wygraną Niemców miał... Diego Simonet, który zdobył zaledwie jedną bramkę na aż dwanaście prób.

Dzięki temu zwycięstwu, Niemcy mają już praktycznie zapewniony awans z pierwszego miejsca w grupie, gdyż nikt nie wyobraża sobie ich porażki z Arabią Saudyjską. Argentyńczycy kolejny raz potrafili się postawić wyżej notowanym rywalom. Aby zapewnić sobie awans do 1/8 finału, nie mogą jednak przegrać z Rosją.

Niemcy - Argentyna 28:23 (13:14)  Niemcy:

Lichtlein (15/38 - 39%) - Groetzki 7, Strobel 5, Wiencek 5, Weinhold 3, Drux 3, Gensheimer 2, Mueller 2, Kraus 1 oraz Kneer, Sellin, Pekeler, Schmidt, Schoengarth, Boehm. Kary:

12 min. Karne:

1/1. Argentyna:

Schulz (1/11 - 9%), Garcia (5/23 - 22%) - Fernandez 6, Pizarro 5, Vieyra 5, S.Simonet 3, Fernandez 2, Querin 1, D.Simonet 1 oraz P.Portela, Cangiani, P.Simonet, Vidal, Carou, A.Portela, Crevantin. Kary:

12 min. Karne:

3/5. Kary:

Niemcy - 12 min. (Weinhold 4 min., Wiencek 2 min., Kraus 2 min., Mueller 2 min., Drux 2 min.), Argentyna - 12 min. (A.Portela 4 min., Carou 2 min., Querin 2 min., P.Portela 2 min., Fernandez 2 min.). Sędziowie:

Gatelis, Mazeika (Litwa). Widzów:

5 500.

M Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Niemcy 5 4 1 0 150:124 9
2 Dania 5 4 2 0 154:127 8
3 Polska 5 3 0 2 135:121 6
4 Argentyna 5 2 1 2 132:123 5
5 Rosja 5 1 0 4 133:131 2
6 Arabia Saudyjska 5 0 0 5 87:165 0
Źródło artykułu:
Komentarze (33)
mariaczek
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
gdyby polacy mieli mentalność niemców,to dzisiaj byliby potęgą która rozdaje karty,ale że polacy są mentalnym dnem(mentalnie jeden z najgorszych krajów w europie) to zawsze będą pionkami i kółk Czytaj całość
mariaczek
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
gdyby polacy mieli mentalność niemców,to dzisiaj byliby potęgą która rozdaje karty,ale że polacy są mentalnym dnem(mentalnie jeden z najgorszych krajów w europie) to zawsze będą pionkami i kółk Czytaj całość
avatar
Rogal 1848
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Rok 1992.....Dania Mistrz Europy bez Kwalifikacji.....od tego sie na "dzikie Karty"...... W tenisie, żużlu itd...... Więc przestańcie beczeć .... Nic nowego....  
kanonier24
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co się działo w ostatniej akcji meczu Niemcy - Dania?  
Ursus.61
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czyli Niemcy - drużyna której tutaj nie powinno być wygrywa grupę i w 1/8 gra z Czechami (!?) , czyli ćwierćfinał, a w nim Katar/Austria/Tunezja czyli zapewne półfinał choć z Katarem łatwo mog Czytaj całość