Raport zdrowotny: Polacy wracają do zdrowia, po Szwedach bez kontuzji
Żaden z polskich szczypiornistów nie doznał urazu w poniedziałkowym meczu 1/8 finału mistrzostw świata przeciwko reprezentacji Szwecji. Do zdrowia wracają zaś kontuzjowani wcześniej gracze.
- Mariusz (Jurkiewicz) grał już sporo przeciwko Szwedom i z nim jest wszystko okej. "Chrapek" (Piotr Chrapkowski) jest natomiast na środkach przeciwbólowych i potrzebuje czasu. Najważniejsze jest dla mnie, że zawodnicy mimo kontuzji pokazali, że chcą grać i że chcą pomóc zespołowi - stwierdza trener polskiego zespołu, Michael Biegler.
Najgorzej wygląda sytuacja Roberta Orzechowskiego, który podobnie jak wspomniani wcześniej Jurkiewicz i Chrapkowski doznał urazu stawu skokowego. - Robert nie może się za bardzo ruszać, więc dzisiaj nie będzie miał z nami treningu na hali, tylko będzie ćwiczył na siłowni - dodaje Biegler.
Niemiecki trener biało-czerwonych po meczu ze Szwedami zwracał uwagę na pracę polskiego sztabu medycznego, który kolejny raz postawił kontuzjowanych graczy na nogi. - Wczoraj bardzo długo rozmawiałem z doktorem Markowski o zdrowiu zawodników. Muszę to jeszcze raz podkreślić, wszyscy trzej wykonują świetną pracę - podkreśla.
Polacy do środowej potyczki z Chorwacją przystąpią więc najprawdopodobniej w niezmienionym składzie. W żadnych z trzech pozostałych spotkań nie wystąpi jedynie Krzysztof Lijewski, który w sobotę doznał kontuzji mięśnia przywodziciela palucha.
Mecz z Chorwatami rozegrany zostanie o godz. 16:30 czasu polskiego. Miejscem zmagań będzie hala Ali Bin Hamad Al-Attiyah Arena w Al Sadd.
Z Ad Dauhy dla SportoweFakty.pl,
Maciej Wojs