Katar rywalem Polaków, czyli 9 przeciwko 7?
Sensacyjnie zakończyło się spotkanie ćwierćfinałowe reprezentacji Niemiec i Kataru. Życiowy sukces odnieśli gracze Valero Rivery i to oni będą rywalem Polaków. Po swojej stronie będą mieć też sędziów?
Krzysztof Kempski
Wiele się już mówiło o reprezentacji Kataru, ich sukcesach, hali, pieniądzach, kibicach, a nawet sędziach. Niewielu dawało im jakiekolwiek szanse na dotarcie do ćwierćfinału. Okazało się, że potrafili ograć nawet Niemców i to całkiem zasłużenie prowadząc przez większość spotkania. Teraz staną na drodze Polski do wielkiego finału mistrzostw świata. Na co jeszcze stać gospodarzy? Ich szczęście już się wyczerpało? - Kupili sobie, mówiąc w cudzysłowie, takich zawodników, którzy gwarantują sukces i pewien poziom gry - nie krył w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Wojciech Zydroń.
Polska zdoła ograć największą sensację turnieju - Katarczyków? (na zdj. Danijel Sarić)
- Sprawdzianem ich formy był mecz z Niemcami. Nie sądzę, by to, że grają u siebie, pomogło im na tyle, by przeszli dalej. Niemniej, myślę, że nie raz i nie dwa ci sędziowie będą się starali im pomagać - przewiduje "Zyga". Chyba każdy kibic nie miałby nic przeciwko temu, by słowa skrzydłowego zostały wcielone w życie. Sukces da nam możliwość gry w wielkim finale, co byłoby absolutnym i największym osiągnięciem kadry Bieglera!