Kontrolowane zwycięstwo outsidera - relacja z meczu AZS UZ Zielona Góra - Ostrovia Ostrów Wlkp.
AZS UZ Zielona Góra szybko zbudował kilkupunktową przewagę i kontrolował wynik meczu z Ostrovią Ostrów Wlkp. Biało-zieloni pewnie pokonali ostrowian 31:25.
- W końcu udało się wygrać. Jesteśmy z tego faktu niezmiernie zadowoleni i szczęśliwi. Myślę, że zawodnicy w końcu uwierzyli w swoje umiejętności i zagrali tak, jak potrafią. Chwała im za to i chciałbym im podziękować, że posłuchali nakreślonego planu i go zrealizowali - skomentował Mariusz Kwiatkowski.
Na pochwały trenerów zasługuje przede wszystkim Michał Nieradko, który był niemal nieomylny z linii rzutów karnych, a dodatkowo zdobywał bramki z dystansu. W konfrontacji z Ostrovią z dobrej strony zaprezentowali się też Maciej Orliński, Tomasz Gintowt, Bogumił Buchwald i wspomniany już Wojciech Matuszak. W ekipie gości najlepiej spisał się Arkadiusz Galewski.
- Na pewno wszystkim zawodnikom przyjemnie się grało, zwłaszcza że w tym meczu praktycznie wszystko nam wychodziło. Zaczęliśmy spotkanie bardzo dobrze, przeciwnik tym razem nam nie sprostał. Bardzo dobrze funkcjonowała nasza obrona i sądzę, że to właśnie dzięki niej odnieśliśmy zwycięstwo - podsumował Michał Nieradko.
AZS UZ Zielona Góra - Ostrovia Ostrów Wlkp. 31:25 (15:12)
AZS UZ: Długosz, Kwiatkowski, Nieradko 8, Orliński 6, Matuszak 6, Buchwald 5, Gintowt 4, Kociszewski 2, Zieniewicz, Petela, Książkiewicz, Cenin, Łuka, Jaśkowski, Szarłowicz, Pedryc
Ostrovia: Foluszny, Tarko, Adamczyk, Galewski 6, Bałwas 5, Tomczak 4, Staniek 3, Śliwiński 2, Dutkiewicz 2, Jedwabny 1, Wojciechowski 1, Bielec 1, Jaruzel, Kierzek, Sobczak, Klara
Sędziowali: Niedbała, Szwedo (Szczecin)