Mimo ostatniej porażki w Gdyni, zdecydowanymi faworytami sobotniej potyczki byli szczypiorniści Polskiego Cukru Pomezanii Malbork, którzy przed tym spotkaniem mieli aż szesnaście punktów przewagi nad zespołem ze stolicy Wielkopolski. Dodatkowo MKS grał bez kilku podstawowych zawodników.
[ad=rectangle]
Już pierwsze minuty pokazały, że gospodarzy czeka ciężka przeprawa. Po bramce Bartosza Przedpełskiego, w dziewiątej minucie MKS prowadził już 5:3. Goście przeważali do piętnastej minuty. Później jednak do głosu doszli Grzegorz Perwenis oraz Łukasz Cieślak. Ekipa z Malborka miała serię 7:1 i wyszła na pięciobramkowe prowadzenie.
Pierwsza połowa zakończyła się ostatecznie wygraną Polskiego Cukru Pomezanii 14:11. Kibice z Malborka, którzy liczyli na łatwą przeprawę po zmianie stron, mylili się. W ciągu pięciu minut, w dużej mierze dzięki aktywnej grze w ataku Jakuba Pochopienia, MKS zmniejszył przewagę do pięciu bramek. - Każdy podjął rywalizację i na tyle na ile starczyło sił, próbowaliśmy toczyć wyrównaną grę z wiceliderem - zauważył Doman Leitgeber.
Później jednak zdecydowanie bardziej doświadczona drużyna z Malborka zaczęła "odjeżdżać". Podopieczni Igora Stankiewicza po dwóch bramkach z rzędu Mateusza Wiaka, na pięć minut przed końcem wyszli na prowadzenie 25:19, by ostatecznie zwyciężyć 27:23. - Uważam, że podobnie jak w środę w Gdyni i tym razem zagraliśmy słabe spotkanie. Nie było tak zwanego błysku. Dużo problemów sprawiała nam gra dwóch rozgrywających zespołu poznańskiego - ocenił Igor Stankiewicz.
Polski Cukier Pomezania Malbork - MKS Poznań 27:23 (14:11)
Polski Cukier Pomezania: R.Kądziela, P.Kądziela - Suwisz 6, Boneczko 5, Wiak 5, Perwenis 3, Cieślak 3, Dawidowski 2, Potoczny 1, Baraniak 1, Maluchnik 1 oraz Dukszto, Hanis, Miedziński.
Kary: 10 min.
Karne: 3/4.
MKS: Zarzycki, Badowski, Aleksandrowicz - Pochopień 6, Niedzielak 4, Przedpełski 3, Kaczmarek 3, Komisarek 3, Bartłomiejczyk 2, Kasperczak 2 oraz Leder.
Kary: 4 min.
Karne: 5/6.
Kary: Polski Cukier Pomezania - 10 min. (Miedziński 6 min. - cz.k., Maluchnik 2 min., Wiak 2 min.), MKS - 4 min. (Leder 2 min., Kasperczak 2 min.).
Sędziowie: Sarnowski, Kaniecki (Brodnica).
Widzów: 250.