Stan wyjątkowy w Nowym Sączu. Olimpia-Beskid nie ma kim grać
Mecz z Aussie Samborem Tczew okazał się brzemienny w skutkach. Aż 4 szczypiornistki sądeckiego klubu nabawiły się kontuzji. To oznacza ekstremalne problemy kadrowe przed kolejnym spotkaniem.
Krzysztof Niedzielan
W trakcie niedzielnego meczu więzadła w lewym kolanie zerwała Anna Kaliciecka, a Kamila Szczecina najprawdopodobniej skręciła kostkę w prawej nodze. W nocy pojawił się obrzęk, a dokładną diagnozę poznamy po badaniu USG w Krynicy. Na tym nie koniec, bo okazało się, że Małgorzata Rączka ma pękniętą kość w nadgarstku, a Olga Figiel złamany palec. Jeszcze przed starciem z Samborem urazu nabawiła się Dorota Basta.
- To co nam się przytrafiło jest niespotykane. We wtorek wyślemy pismo do ZPRP z prośbą o przełożenie meczu. Dołączymy wszystkie orzeczenia lekarskie i zobaczymy co na to działacze - mówi prezes Wiesław Rutkowski.
Zarząd nowosądeckiego klubu zaczął też sondować rynek, by ewentualnie awaryjnie wzmocnić zespół i jakoś dograć rundę. Mecz ze Startem Elbląg jest zaplanowany na sobotę i ma być transmitowany w telewizji.
Prawdziwy dramat - relacja z meczu Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Aussie Sambor Tczew