Kamila Szczecina jest jedną z czterech szczypiornistek, które dołączyły do swoich koleżanek i doznały kontuzji w starciu z Samborem Tczew. Jej los podzieliły Małgorzata Rączka, Anna Kaliciecka i Olga Figiel. Tylko ostatnia z nich wystąpi w sobotę, choć ze złamanym palcem. Jest to o tyle istotne, że Góralki dzięki temu mają pełny skład meczowy.
[ad=rectangle]
Między słupkami stanie Aleksandra Sach, a w polu wystąpią Joanna Gadzina, Aleksandra Stokłosa, Karolina Motak, Katarina Dubajova, Olga Figiel i Paulina Masna. W rezerwie pozostaną jedynie bramkarki Aneta Bargieł i Karolina Szczurek. Ostatecznie do Elbląga nie pojechała skrzydłowa Sylwia Król, która specjalnie na tę okazję została zgłoszona do rozgrywek. - Niestety dopadła ją grypa żołądkowa i wyjazd na mecz był wykluczony - wyjaśnił prezes Olimpii-Beskidu, Wiesław Rutkowski.
Olimpia-Beskid już w Elblągu. Zagra "goła" siódemka
Nie udało się przełożyć meczu sądeczanek ze Startem, więc zawodniczki z południa Polski podjęły rękawice. Zagrają w bardzo okrojonym składzie, między innymi bez swojej kapitan.