Patryk Kuchczyński: Punkt w Gdańsku to dla nas za mało

W sobotę Patryk Kuchczyński zagrał przeciwko klubowi, w którym odnosił swoje pierwsze sukcesy. Skrzydłowy Górnika Zabrze przyznał, że nie myślał jeszcze o tym, czy kiedyś wróci do Wybrzeża.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Górnik Zabrze zremisował w Gdańsku z Wybrzeżem. Patryk Kuchczyński właśnie w Wybrzeżu rozpoczynał karierę. - To było na pewno bardzo dawno temu i nie można porównywać tych dwóch zespołów. Jakiś sentyment zawsze jest, ale na boisku zapomina się wszystko. Na pewno nie jesteśmy zadowoleni z tego wyniku. Zagraliśmy indywidualnie. Musimy przeanalizować to, co się stało i wyciągnąć wnioski. Nasze cele są na pewno inne, niż zespołu z Gdańska - zauważył doświadczony skrzydłowy.
Zespół z Górnego Śląska przegrywał z Wybrzeżem przez większość spotkania. Jeden punkt udało się wywieźć zabrzanom dzięki dwóm bramkom zdobytym w ostatnich dwóch minutach. - Mimo wszystko to dla nas za mało. Chcieliśmy wywieźć z Gdańska dwa punkty, co się nie udało. Mamy inne plany i przez następne dni będzie u nas gorąco. Musimy wyciągnąć wnioski i dojść do tego, dlaczego tak się stało - stwierdził Patryk Kuchczyński.

Gdańska piłka ręczna przez lata miała spore problemy, które jednak są już przeszłością. W Wybrzeżu grają obecnie Marcin Lijewski i Dawid Nilsson, którzy wraz z Kuchczyńskim występowali w tym klubie, gdy zdobywał on mistrzostwo Polski. Czy jest możliwy powrót skrzydłowego nad morze? - Na razie nie myślałem o tym. Czas pokaże, jak wszystko będzie wyglądało. Teraz skupiam się na Górniku. Następny mecz gramy w Płocku i musimy koniecznie coś bardzo szybko zmienić - powiedział Kuchczyński.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×