Wielkie emocje w Grodzie Gryfa. Pogoń w Final Four - relacja z meczu SPR Pogoń Baltica Szczecin - KPR Ruch Chorzów

Wiele emocji i nerwów towarzyszyło spotkaniu w Szczecinie. Miejscowa Pogoń Baltica zdołała odrobić stratę z pierwszego meczu i ograła chorzowski Ruch, ale nie przyszło im to zbyt łatwo.

Hala przy Twardowskiego 12b była obiektem zmagań szczypiornistek SPR Pogoń Baltica Szczecin i KPR-u Ruchu Chorzów w rewanżowym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski. To właśnie na tej hali odbyło zeszłoroczne Final Four, w której w roli gospodyń wystąpiły szczecinianki. Tamten sukces zamierzały powtórzyć także w tym sezonie. Aby wykonać zadanie, musiały odrobić dwubramkową stratę z Chorzowa. Pozytywny rezultat ze Śląska stanowił jednak mocny bodziec także w ekipie Marcina Księżyka.
[ad=rectangle]
Potwierdził to sam początek zawodów. Odbywały się one w niezwykle szybkim tempie. Zarówno szczecinianki jak i przyjezdne zamierzały narzucić swój styl gry. Po 5 minutach na zegarze widniał już rezultat 4:4. W tym czasie obie siódemki obejmowały prowadzenie w meczu, ale stosunkowo szybko je traciły. Chorzowianki w defensywie ustawiały się w okolicach 8. metra od bramki strzeżonej przez Monikę Ciesiółkę. Nie stanowiło to wówczas problemu dla gospodyń w ataku. Radziły sobie z nią zarówno skrzydłowe jak i po akcjach indywidualnych rozgrywające Pogoni. Niemniej trudno było wskazać lepszą drużynę.

Przyjezdne wyraźnie zablokowały się dopiero po upływie kwadransa. Skorzystała z tego siódemka z Grodu Gryfa. Na 11:8 trafiła Monika Stachowska. To nie było jednak wszystko, co tego dnia zaproponowały gospodynie. Zdecydowanie zacieśniły formację obronną, co pozwoliło uruchamiać kontry. Dzięki temu prowadzenie do czterech "oczek" podwyższyła Monika Głowińska (13:9). Właśnie w okolicach 3-4 trafień utrzymywał się rezultat w dalszej części pierwszej połowy. Niemniej sam wynik 16:12 w 24. minucie, jak na ten fragment spotkania, był dość wysoki. Uwagę zwracała gra w ataku Viktorii Belmas - zdobywczyni 5 bramek. Na przerwę w lepszych nastrojach mogły schodzić podopieczne Adriana Struzika.

Chorzowianki postawiły Pogoni dość trudne warunki
Chorzowianki postawiły Pogoni dość trudne warunki

Po zmianie stron szczecinianki zdecydowały się na zmianę linii obronnej. "Monza" została desygnowana do indywidualnego pilnowania wspomnianej wcześniej Belmas. Pojawiły się jednak błędy w ataku, do czego dostosowały się również przyjezdne. W efekcie na tablicy świetlnej wynik nie ulegał zmianie. Potężnym rzutem z dystansu przełamała impas dopiero Aleksandra Zimny. Z drugiej strony znowu dała o sobie znać Ukrainka Belmas. Rozgrywająca była tego dnia ważnym ogniwem zespołu z Chorzowa. Ciężar gry w ważnym momencie meczu brała na siebie również Agnieszka Piotrkowska. Właśnie dzięki temu Ruch ciągle pozostawał w grze o awans do TOP4 (22:20).

Tuż przed ostatnim kwadransem meczu Pogoń prowadziła już tylko 22:21. W dodatku wyłączona z gry została Agata Cebula. Taki stan rzeczy wróżył sporo emocji. W 47. minucie o przerwę na żądanie poprosił Księżyk. Jego podopieczne wyraźnie odżyły w porównaniu do końcówki pierwszej połowy. Na 24:24 wyrównała Zuzanna Ważna. W tym momencie w Final Four był Ruch. W dodatku w ataku coraz częściej zaczęły się mylić miejscowe. Przy wyniku "na styku" liczyła się każda akcja i każda bramka. Zdawały sobie z tego sprawę zawodniczki Pogoni. Zachowały bowiem więcej uwagi i na 5 minut przed końcem prowadziły już 28:25 (dwukrotnie z rzędu trafiła Daria Zawistowska). Za chwilę na ławkę kar powędrowała Piotrkowska, co miało kluczowe znaczenie dla losów tej rywalizacji. Ostatecznie, po bardzo emocjonującym i stojącym na dobrym poziomie spotkaniu wygrały gospodynie. Tym samym po raz drugi staną do walki o puchar.

SPR Pogoń Baltica Szczecin - KPR Ruch Chorzów 33:27 (18:14)

Pogoń Baltica: Płaczek, Szywerska - Stachowska 2, Cebula 6, Noga, Głowińska 5, Królikowska 3, Stasiak 7, Zimny 3, Koprowska 1, Zawistowska 6, Yashchuk.
Karne: 6/7
Kary: 8 min.

KPR Ruch: Montowska, Ciesiółka - Pieniowska, Jasinowska, Piotrkowska 4, Lesik, Migała 5, Krzymińska, Masłowska, Sucheta, Rodak 4, Belmas 7,Ważna 7.
Karne: 3/6
Kary: 6 min.

Kary: Pogoń Baltica - 8 min. (Cebula - 2 min., Zimny - 6 min.); KPR Ruch - 6 min. (Piotrkowska - 2 min., Ważna - 4 min.).
Czerwona kartka: Aleksandra Zimny - 42 min. (z gradacji kar).

Sędziowie: Demczuk, Rosik (obaj z Lubina).
Widzów: 500.

Źródło artykułu: