Paweł Noch: Wszystko zmierza w dobrym kierunku

ostrożnie do tego podchodzę . W Mielcu wiele razy było mówione o lepszych czasach a ich nie było widać . Pan Szklarz mówi że z PGE rozmawiają , ale tak już rozmawiali w poprzednim sezonie i skończyło się nie wesoło . Czekaliśmy do listopada na grosze z PGE , a sukces zapisała p. poseł Skowrońska . Czy teraz też będziemy czekać do listopada żeby po wyborach politycy mogli ogłosić sukces . Cała ta sytuacja jest chora i nie może się w koło powtarzać . Konkrety oraz minimalny budżet powinien być znany najpóźniej do końca marca ew. kwietnia żeby móc odpowiednich zawodników kontraktować . Znów zarząd będzie obiecywał przysłowiowe gruszki na wierzbie ? Nie wierze że PGE sypnie wielką kasą w Mielcu , a do końca przetargu na PZL jeszcze troszkę czasu więc oni też na razie nie będą sypać gotówką . Mielecki zarząd na razie nie ma pomysłu na ratowanie drużyny i oparł się tylko na pomocy miasta a tak nie zajedziemy daleko . Trzeba zmienić zarząd żeby coś zdziałać . Trzeba mieć prezesa a nie pozoranta . Przykre ale prawdziwe .