Zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania w Chrzanowie była drużyna z Opola, która przed tygodniem świętowała wywalczenie awansu do PGNiG Superligi. Podopieczni Rafała Kuptela chyba nieco zlekceważyli beniaminka. Zawodnicy MTS bardzo ambitnie podeszli do tego spotkania i nie oddali punktów jeszcze przed wyjściem na boisko.
[ad=rectangle]
Szczypiorniści MTS-u znakomicie rozpoczęli zawody, po trafieniu Pawła Strońskiego objęli prowadzenie 4:1. Wydawało się, że opolanie po słabym początku szybko przejmą inicjatywę, jednak niespodziewanie gospodarze utrzymywali prowadzenie. W chrzanowskim zespole dobrze spisywał się Tomasz Cupisz, po którego bramkarz MTS prowadził 7:4. W drugim kwadransie pierwszej odsłony lepiej radzili sobie goście. Próbkę swoich umiejętności pokazali klasowi gracze Sebastian Rumniak i Kamil Mokrzki, których skuteczne akcje pozwoliły na zniwelowanie przewagi Cabanów. Do szatni przyjezdni zeszli prowadząc 16:15.
Po zmianie stron chrzanowianie szybko pokazali, że nie zamierzają składać broni. Znakomite akcje w wykonaniu m.in. Marcina Skoczylasa, sprawiły, że MTS ponownie objął prowadzenie 19:17. W chrzanowskiej bramce nieźle radził sobie Marcin Górkowski. Druga połowa miała podobny przebieg do pierwszej. MTS do 50 minuty dotrzymywał kroku rywalom 24:25. W końcówce spotkania doświadczony zespół Gwardii wypunktował jednak beniaminka. Seria błędów w spotkaniu z tej klasy rywalem szybko się zemściła, wystarczyła chwila, by goście objęli prowadzenie 31:24. Ostatecznie chrzanowianie przegrali 28:34, jednak mogli schodzić z parkietu z podniesionym czołem.
MTS Chrzanów - PE Gwardia Opole 28:34 (15:16)
MTS: Górkowski, Wiatr - M. Skoczylas 7, Kirsz 5, Cupisz 4, Dęsoł 2, Wierzbic 2, Stroński 2, Żydzik 2, Bugajski 1, Madeja 1, D. Skoczylas 1, Skręt 1, Budiosz, Książek, Zajdel.
Kary: 4 min.
Karne: 2/3.
Gwardia: Malcher, Buchcic - Jankowski 7, Zeljić 6, Mokrzki 5, Rumniak 5, Trojanowski 3, Knop 2, Lasoń 2, Simić 2, Prokop 1, Scepanović 1.
Kary: 10 min.
Karne: 1/1.
Sędziowie: Pazur-Schiwon.