Monika Ciesiółka: Piąte miejsce też będzie osiągięciem
- To już nie to samo, co walka medale - zaznacza, przed rywalizacją o miejsca 5-8, zawodniczka chorzowskiego Ruchu, Monika Ciesiółka.
Teraz Niebieskim pozostaje walka o miejsca 5-8. W pierwszej fazie przyjdzie im zmierzyć się z Zagłębiem Lubin, które przegrało ćwierćfinałową rywalizację z Pogonią Baltica Szczecin. Rywalizacja toczyć będzie się w formie dwumeczu, o rozstrzygnięciu zadecyduje jego korzystniejszy bilans. Ciesiółka, która jest jednym z najmocniejszych punktów Ruchu w tym sezonie, nie ma wątpliwości, że drużyna do meczów z Miedziowymi podejdzie w pełni zmobilizowana.
- Odpadłyśmy z Vistalem i chociaż wstydu nie ma, bo pokazałyśmy się dobrze, to... przecież o to chodzi, żeby wygrywać! Każdy chce dostać się do tej najlepszej czwórki, to byłby nasz wielki sukces. Oczywiście mamy jeszcze o co grać, ale to już nie to samo co walka o medale. Tak czy inaczej postaramy się teraz o piąte miejsce. Ono też będzie niezłym osiągnięciem, będziemy mocno o nie walczyć. A w przyszłym sezonie, kto wie? Może będzie jeszcze lepiej?
Pierwsze spotkanie Ruch - Zagłębie rozegrane zostanie w Chorzowie, w sobotę, 18 kwietnia o godzinie 16:00. Rewanż w Lubinie zaplanowano na 25 kwietnia.