Powtórka z rozrywki, Wisła nie zawiodła - relacja z meczu Orlen Wisła Płock - Chrobry Głogów

Orlen Wisła Płock pokonała Chrobrego Głogów 31:23 (15:11) w pierwszym meczu ćwierćfinału fazy play-off PGNiG Superligi. Nafciarze nie zawiedli i bez większych problemów ograli rywala z Dolnego Śląska.

Ekipa Krzysztofa Przybylskiego tylko w pierwszej połowie i w końcówce spotkania była w stanie prowadzić wyrównaną walkę z płockim zespołem. Nafciarze losy meczu rozstrzygnęli tak naprawdę w ciągu kilku minut po przerwie, gdy z pięciobramkowej przewagi odskoczyli na prowadzenie różnicą dziesięciu trafień.
[ad=rectangle]
Początek meczu w wykonaniu graczy Manolo Cadenasa również był jednak przyzwoity. Po pięciu minutach rywalizacji i bramkach Nemanji Zelenovicia, Adama Wiśniewskiego oraz Alexandra Tioumentseva Orlen Wisła wygrywała 3:0, jednak proste błędy i kilka niecelnych rzutów sprawiły, że goście zbliżyli się na dystans jednego trafienia.

Wynik głogowskiej drużynie w ciągu pierwszych trzydziestu minut trzymał Rafał Stachera, który zanotował siedem skutecznych interwencji. Wiślacy jednak mimo tego potrafili zbudować sobie kilkubramkową przewagę. W 11. minucie prowadzili 6:3, by na dziesięć minut przed przerwą wygrywać 10:6. Od tego momentu Nafciarze spokojnie kontrolowali już wydarzenia na parkiecie, a ciosy dobijające rywala zadali tuż po zmianie stron.

Do szatni gracze trenera Cadenasa zeszli wygrywając 15:11, by drugą część meczu rozpocząć od prowadzenia 5:0. Goście razili nieskutecznością, a Wisła spokojnie zamieniała na bramki kontry oraz akcje w ataku pozycyjnym. W 37. minucie po trafieniach Zelenovicia oraz Michała Daszka było już 22:12 i do końca meczu kibice zebrani w Orlen Arenie nie doświadczyli większych emocji.

Wisła bez najmniejszych problemów dowiozła wygraną do końcowej syreny, w sporej mierze zawdzięczając ją dobrym zawodom w wykonaniu drugiej linii - Mariusz Jurkiewicz, Nemanja Zelenović, Dan-Emil Racotea i Alexander Tioumentsev zdobyli w sobotę do spółki 23 z 31 bramek całego zespołu. Kibiców płockiej ekipy martwić może jedynie uraz Valentina Ghionei, który na parkiecie spędził tylko kilka minut.

Nafciarze wykonali pierwszy krok w kierunku awansu do półfinału fazy play-off. Drugi mecz z Chrobrym zaplanowany został na piątek, 17 kwietnia.

Orlen Wisła Płock - Chrobry Głogów 31:23 (15:11)

Orlen Wisła: Corrales, Wichary, Morawski - Zelenović 8, Racotea 7 (4/5), Jurkiewicz 5, Wiśniewski 4, Daszek 3 (0/2), Tioumentsev 3, Syprzak 1, Ghionea, Kwiatkowski, Montoro, Piechowski.
Karne: 4/7.
Kary: 4 min.

Chrobry: Stachera, Kapela - Babicz 6 (4/4), Kandora 5, Świątek 4, Biegaj 2, Kubała 2, Bąk 1, Bednarek 1, Gujski 1, Witkowski 1, Kaczmarek, Mochocki, Płócienniczak, Tylutki.
Karne: 4/4.
Kary: 8 min.

Kary: Orlen Wisła - 4 min. (Kwiatkowski, Syprzak - po 2 min.); Chrobry - 8 min. (Mochocki, Biegaj, Kubała, Świątek - po 2 min.).
Sędziowali: Jerlecki oraz Łabuń.

Źródło artykułu: